Fede Valverde nietykalny w Realu Madryt. Nie trafi do Anglii
W ostatnim czasie w brytyjskich mediach pojawiły się informacje, że Fede Valverde znalazł się na celowniku trzech angielskich potentatów – Manchesteru United, Chelsea oraz Tottenhamu Hotspur. Wszystkie wymienione kluby Premier League planują w najbliższych okienkach transferowych wzmocnić środek pola, dlatego zwróciły uwagę na gwiazdora Realu Madryt. Urugwajczyk od lat uchodzi za jednego z najbardziej wszechstronnych pomocników na świecie – potrafi grać zarówno w linii środkowej, jak i na prawej stronie boiska. Wyciągnięcie 27-letniego zawodnika ze stolicy Hiszpanii graniczy jednak z cudem.
Jak ustalił portal „Defensa Central”, Federico Valverde – pomimo nieco słabszej formy w ostatnich tygodniach – jest w Realu Madryt piłkarzem absolutnie nietykalnym. 71-krotny reprezentant Urugwaju to jeden z ulubieńców prezesa stołecznego klubu – Florentino Pereza – który stanowczo wyklucza możliwość jego sprzedaży. Sternik giganta La Ligi odsyła wszystkie zainteresowane zespoły do klauzuli odstępnego wpisanej w kontrakt zawodnika, wynoszącej aż miliard euro. Na taki wydatek oczywiście nie stać żadnej drużyny. Ten symboliczny zapis jasno podkreśla, że Valverde jest filarem projektu sportowego Realu.
Fede Valverde trafił do Realu Madryt w 2016 roku z urugwajskiego Penarolu, a pierwsze doświadczenie w Europie zdobywał na wypożyczeniu w Deportivo La Coruna. Z czasem wyrósł na czołowego piłkarza zespołu Los Blancos, z którym wygrał dwie Ligi Mistrzów, trzy mistrzostwa Hiszpanii i jeden Puchar Króla. Największymi atutami mierzącego 182 centymetry pomocnika są uniwersalność oraz nieustępliwość. Urugwajczyk jest niezwykle ceniony zarówno przez kibiców, jak i kolejnych trenerów Realu. W Madrycie nikt nie ma wątpliwości – Valverde to zawodnik, wokół którego trzeba budować ekipę Królewskich. Obecna umowa urodzonej w Montevideo gwiazdy obowiązuje do 30 czerwca 2029 roku.