Dobrze znam Kiwiora i Bednarka – mówi Jose Mourinho
Jose Mourinho miał intensywną końcówkę lata. Pod koniec sierpnia stracił pracę w Fenerbahce, ponieważ drużyna nie awansowała do Ligi Mistrzów. Natomiast w połowie września został zatrudniony w roli szkoleniowca Benfiki. Co ciekawe to właśnie Orły wyeliminowały turecki zespół z najbardziej prestiżowych rozgrywek w europejskich pucharach. Co więcej, chwilę po meczu klub zmienił Kerem Akturkoglu.
Mourinho zaliczył przeciętny start w Lizbonie. W pięciu meczach odniósł dwa zwycięstwa, dwa razy zremisował i raz przegrał. W niedzielę (5 października) po raz pierwszy jako trener Benfiki zagrał przeciwko FC Porto, z którym w 2004 roku wygrał Ligę Mistrzów. Hit ligi portugalskiej zakończył się bezbramkowym remisem. Na boisku mogliśmy oglądać zarówno Jakuba Kiwiora, jak i Jana Bednarka.
Obaj reprezentanci Polski byli jednymi z najlepszych piłkarzy na boisku. Po meczu Jose Mourinho chwalił Porto za całokształt, ale także podkreślił, że jego zespół jest na innym etapie, lecz mimo to rozwija się na wielu płaszczyznach. Nieoczekiwanie „The Special One” zaczął też mówić o Kiwiorze i Bednarku, podkreślając, że bardzo dobrze zna ich dobre oraz słabe strony.
– Zespół rozwija się na różnych płaszczyznach — w ciągu czterech dni graliśmy z Chelsea i z FC Porto na wyjeździe. Jedni to mistrzowie świata, drudzy — niekwestionowany lider do tej pory. To dwie drużyny z wieloma szybkimi i intensywnie grającymi zawodnikami, podczas gdy my mamy inny profil. Sprawiło mi przyjemność rozszyfrowanie Porto, analiza ich jako przeciwnika — to dobra drużyna, z dobrym trenerem i ciekawymi mechanizmami gry – chwalił rywali trener Benfiki.
– Dobrze znam dwóch środkowych obrońców FC Porto. Jeden był we Włoszech, kiedy trenowałem we Włoszech [Kiwior], drugi w Anglii, kiedy byłem w Anglii [Bednarek]. Znam ich mocne i słabe strony – powiedział Jose Mourinho w rozmowie z serwisem A Bola.