Joan Garcia może być najlepszy na świecie – twierdzi Szczęsny
Wojciech Szczęsny w poprzednim sezonie stanowił mocny punkt FC Barcelony. Duma Katalonii z Polakiem w bramce sięgnęła po potrójną koronę na krajowym podwórku. Przyzwoicie poradzili sobie także w Lidze Mistrzów, gdzie dotarli do półfinału rozgrywek. Trwająca kampania przyniosła jednak kluczowe zmiany, ponieważ były reprezentant Polski ma nową rolę w klubie.
Szczęsny został zmiennikiem utalentowanego bramkarza sprowadzonego z Espanyolu za 25 milionów euro. Jest nim Joan Garcia, który od początku pobytu w Barcelonie wywarł na 35-latku ogromne wrażenie. Po zaledwie kilku treningach polski golkiper nie miał wątpliwości, że jego młodszy kolega ma zadatki na najlepszego bramkarza na świecie, co zdradził w rozmowie ze Sport.pl.
– Widziałem go w zeszłym roku w Espanyolu i zrobił na mnie bardzo duże wrażenie, a po trzech dniach wspólnych treningów w Barcelonie stwierdziłem, że mogę dołożyć swoją małą cegiełkę do rozwoju możliwie, że najlepszego bramkarza na świecie! Nie mówię, że teraz, ale widzę tam niesamowity potencjał – powiedział Wojciech Szczęsny w rozmowie z serwisem Sport.pl.
– Jeśli mogę w jakikolwiek sposób mu pomóc – już nawet nie tylko dla dobra zespołu, ale żeby czuć, że byłem na drodze tego wyjątkowego talentu, bo to jest wyjątkowy talent, i chociaż w malutkim procencie pomogłem mu się rozwinąć – to już teraz jest to dla mnie wielka satysfakcja – dodał bramkarz FC Barcelony.
Aktualnie ze względu na kontuzję Garcii pierwszym bramkarzem Barcelony ponownie stał się Szczęsny. Jak dotąd zastąpił go w trzech meczach, lecz tylko w jednym z nich Blaugrana odniosła zwycięstwo. Hiszpan ma wrócić do gry na początku listopada.