Tudor zachwycony gwiazdą Milanu. Padły wielkie słowa

Igor Tudor przed hitem z Milanem nie szczędził pochwał dla Luki Modricia. Trener Juventusu nazwał byłego kolegę z reprezentacji Chorwacji fenomenem i podkreślił, że jego talent jest niepowtarzalny.

Igor Tudor
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Igor Tudor

Tudor nie szczędził miłych słów pod adresem Modricia

Juventus w niedzielę zmierzy się z Milanem w hicie Serie A. Takie spotkanie zawsze wykracza poza zwykłą rywalizację. To starcie dwóch odmiennych filozofii piłkarskich, które od lat definiują włoski futbol. Tym razem mecz nabiera dodatkowego smaku dzięki obecności Luki Modricia, ikony światowego futbolu i lidera Milanu w nowym sezonie.

Na konferencji prasowej Igor Tudor nie ukrywał podziwu dla swojego byłego kolegi z reprezentacji. – Grałem z Modriciem w kadrze. Razem zapisaliśmy kawał historii naszego narodu. Taki jak on już się nie urodzi. Nikt się do niego nie zbliża, on jest dwa razy lepszy od każdego. A to, że w wieku czterdziestu lat gra na takim poziomie, czegoś takiego nigdy nie widziałem. Jestem z niego dumny – powiedział szkoleniowiec Juventusu.

POLECAMY TAKŻE

Tudor dodał też z uśmiechem, że mimo podziwu dla umiejętności Chorwata liczy na jego słabszy dzień w Turynie. – Mam nadzieję, że jutro zagra słabo – żartował trener, wiedząc jednak, że Modric jest w znakomitej formie i potrafi łączyć intensywność z jakością na poziomie, którego w Serie A nikt inny obecnie nie pokazuje.

Obaj piłkarze łączy wspólna przeszłość w reprezentacji Chorwacji. Tudor i młody wówczas Modric wystąpili razem na mistrzostwach świata w 2006 roku. Obecny trener Juve grał w systemie 3-5-2 jako pomocnik, a 21-letni Modric stawiał pierwsze kroki w wielkiej piłce. Choć tamta Chorwacja nie wyszła z grupy, w której mierzyła się m.in. z Brazylią i Japonią, szacunek i więź między zawodnikami przetrwały lata.

Statystyki Modricia na starcie sezonu są imponujące. W pięciu meczach zaliczył 300 celnych podań, z czego 169 na połowie rywala i aż 46 przełamujących linie. Do tego dochodzi 31 odzyskanych piłek i 10 przechwytów. Nie dziwi więc, że to właśnie jego forma czyni Milan wiarygodnym kandydatem do walki o najwyższe cele.

Zobacz również: Real Madryt i Barcelona stoczą bój o cudowne dziecko z Meksyku