Lechia Gdańsk zgubiła punkty. Kryzys Wisły Płock trwa nadal [WIDEO]

Lechia Gdańsk zremisowała z Wisłą Płock (1:1) w 11. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Beniaminek nie zdołał przełamać się w Trójmieście.

Lechia Gdańsk - Wisła Płock
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Lechia Gdańsk - Wisła Płock

Wisła nie przełamuje złej passy w Gdańsku

Lechia Gdańsk na inaugurację 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy zmierzyła się z Wisłą Płock. Biało-Zieloni mają w tym sezonie najgorszą defensywę w lidze. W 10 meczach pod wodzą Johna Carvera stracili aż 25 goli. Dodatkowo znaczenie dla pozycji zespołu w tabeli miało odjęcie pięciu punktów z powodu zaległości finansowych, co jeszcze bardziej pogłębiło problemy drużyny.

Mimo tych trudności, trzy zwycięstwa w pięciu ostatnich spotkaniach poprawiły nastroje w zespole i dały kibicom nadzieję na odbicie się od strefy spadkowej. Tymczasem Nafciarze przez kilka tygodni byli liderem, ale ostatnie mecze zakończyły się dwoma remisami i jedną porażką. Zwycięstwo w Trójmieście mogłoby pozwolić płocczanom przynajmniej na chwilę powrócić na czoło tabeli.

Pierwsza połowa w Gdańsku lepiej ułożyła się dla gospodarzy. W 29. minucie po zamieszaniu w polu karnym Wisły, do piłki dopadł Kacper Sezonienko i pewnym strzałem strzelił drugiego gola w tym sezonie. 22-latek wcześniej do swojego dorobku dołożył także dwie asysty.

Wisła odpowiedziała od razu po rozpoczęciu drugiej połowy. Dani Pacheco uderzył mocno w poprzeczkę, a stojący w polu karnym Marcin Kamiński precyzyjnym strzałem głową doprowadził do wyrównania. Choć obie drużyny starały się stworzyć dogodne okazje, spotkanie zakończyło się zasłużonym podziałem punktów. Po październikowej przerwie na kadrę Wisła podejmie Bruk-Bet Termalikę, natomiast Lechia zmierzy się z Piastem w Gliwicach.

Lechia Gdańsk – Wisła Płock 1:1 (1:0)

1:0 Kacper Sezonienko 29′

1:1 Marcin Kamiński 48′

POLECAMY TAKŻE