Legia skromnie pokonała Pogoń Szczecin przy Łazienkowskiej
Mecz Legii Warszawa z Pogonią Szczecin był zapowiadany jako jeden z hitów 10. kolejki PKO Ekstraklasy. I przynajmniej na początku nie zawiódł. Starcie rozpoczęło się od zaskakującego uderzenie Kamila Grosickiego ze znacznej odległości, ale futbolówka nieznacznie przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później zdecydowanie zaatakowali gospodarze i już w 4. minucie objęli prowadzenie po golu Rajovicia z rzutu karnego.
Jeszcze przed upłynięciem pierwszych dziesięciu minut Legia powinna prowadzić 2:0, ale podopieczni Iordanescu zmarnowali wyśmienitą okazję. W kolejnych minutach nadal przeważali gospodarze. Od czasu do czasu próbowała odgryzać się również Pogoń Szczecin. Mecz był prowadzony w szybkim tempie, było sporo walki na murawie, ale zabrakło klarownych sytuacji pod bramką rywala i skończyło się na skromnym prowadzeniu gospodarzy do przerwy.
W drugiej połowie tempo spotkania nieco spadło. Po zmianie stron widowisko nie było już tak porywające jak w pierwszych 45 minutach. Można było odnieść wrażenie, że Legia zadowolona z prowadzenia oddała inicjatywę Portowcom szukając okazji w kontrataku. W efekcie na placu gry działo się niewiele.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem ustalonym już w 4. minucie gry. Wydaje się, że Legia zasłużenie zgarnęła komplet punktów pokazując więcej jakości piłkarskiej. Dzięki wygranej, Wojskowi zbliżyli się już na cztery oczka do liderującego Górnika Zabrze. Pogoń z kolei zajmuje odległą trzynastą lokatę w tabeli z dziesięcioma punktami po dziesięciu spotkaniach.
Zobacz również: Widzew z najgorszym wynikiem w Ekstraklasie. „Pachnie kolejnymi zmianami”