Bernardo Silva przed głośnym transferem. „Kontrakt czeka”

Bernardo Silva prawdopodobnie opuści Manchester City po sezonie 2025/2026. Kandydat na prezydenta Benfiki przyznał, że chce zakontraktować pomocnika.

Marc-Andre ter Stegen i Bernardo Silva
Obserwuj nas w
Peter Schatz / Alamy Na zdjęciu: Marc-Andre ter Stegen i Bernardo Silva

Benfica może sprowadzić Bernardo Silvę

Bernardo Silva coraz częściej łączony jest z powrotem do Benfiki. Portugalski pomocnik, który obecnie gra w Manchesterze City, ma ważny kontrakt do 2026 roku. Mimo to w Lizbonie już mówi się o jego transferze, a jeden z kandydatów na prezydenta klubu publicznie ogłosił swoje plany.

Joao Noronha Lopes, walczący o stanowisko szefa Benfiki, zapowiedział, że priorytetem będzie sprowadzenie Silvy. Jak ujawnił w rozmowie z portugalskimi mediami, kontrakt dla pomocnika jest już przygotowany. Kandydat chce doprowadzić do jego powrotu nawet w styczniu, choć bardziej prawdopodobne wydaje się lato.

Lopes podkreślił, że Bernardo symbolizuje wartości Benfiki. Według niego piłkarz łączy w sobie tożsamość klubu, mentalność zwycięzcy i ogromne przywiązanie do barw. Dodał, że jeśli obejmie stanowisko, sprowadzenie zawodnika będzie jednym z pierwszych kroków w budowaniu ambitnego projektu.

Silva ma 31 lat i jest wychowankiem Benfiki. Opuszczał Lizbonę w 2014 roku, gdy przeniósł się do Monaco. Od kilku lat gra w Manchesterze City, z którym zdobył m.in. Ligę Mistrzów i kilka tytułów Premier League. Choć w 2023 roku przedłużył kontrakt, od dawna spekuluje się, że wróci do Portugalii.

Plan Noronhy Lopesa może okazać się atutem w walce o fotel prezydenta Benfiki. Jednocześnie wyzwaniem będzie przekonanie Manchesteru City do sprzedaży jednego z kluczowych piłkarzy już w trakcie sezonu. Jeśli operacja nie uda się zimą, możliwe, że Silva trafi do Benfiki po zakończeniu rozgrywek.

POLECAMY TAKŻE