Legia nie chce zwalniać tempa! To będą kolejne transfery

Legia Warszawa w ostatniej fazie okienka transferowego chce jeszcze wzmocnić swoją ofensywę. Do klubu dołączyć ma skrzydłowy oraz ofensywny pomocnik, o czym powiedział Paweł Gołaszewski z tygodnika "Piłka Nożna" na kanale "Meczyki.pl".

Edward Iordanescu
Obserwuj nas w
SOPA Images Limited / Alamy Na zdjęciu: Edward Iordanescu

Legia sprowadzi jeszcze skrzydłowego i ofensywnego pomocnika?!

Legia Warszawa dość dobrze radzi sobie na początku tego sezonu. Trzeba bowiem przyznać, że stołeczna ekipa jest o krok od zakwalifikowania się do fazy ligowej Ligi Konferencji Europy, a w PKO Ekstraklasie zajmuje aktualnie ósme miejsce po raptem czterech rozegranych meczach.

Niemniej nadal zespół Edwarda Iordanescu potrzebuje wzmocnień, choć w ostatnim czasie sporo dzieje się w klubie z Łazienkowskiej. Raptem wczoraj Legia oficjalnie potwierdziła sprowadzenie skrzydłowego reprezentacji Kosowa, a dziś już mowa o kolejnych ruchach. Związane jest to m.in. z odejściem Ryoyi Morishity, który za dwa miliony euro przeniósł się do Blackburn Rovers.

POLECAMY TAKŻE

Z tego też powodu Wojskowi planują jeszcze przynajmniej dwa ruchy do ofensywny. Według informacji przekazanych przez Pawła Gołaszewskiego z tygodnika „Piłka Nożna” na kanale „Meczyki.pl” chodzi o skrzydłowego i gracza na pozycję numer 10.

Mówi się o nowym skrzydłowym, jednak wątpię, by dołączył on przed meczem z Hibernianem – raczej będzie to intensywny weekend dla kibiców Legii. Nie wykluczam też, że – wobec odejścia Morishity – dojdzie jeszcze jeden piłkarz do ofensywy – powiedział w programie „Poznań vs Warszawa” na kanale „Meczyki.pl”.

Zobacz także: Legia dopięła transfer ze Sparty Praga. Nowy zawodnik na pokładzie