Tego transferu do Lecha nie będzie. Kolejorza nie stać

Lech Poznań szuka nadal nowego napastnika. Nie będzie nim jednak Ibrahim Diabate, bowiem Kolejorza na niego nie stać, a z pewnością nie chce tyle za niego płacić, o czym poinformował Szymon Janczyk z "Weszło".

Niels Frederiksen
Obserwuj nas w
Independent Photo Agency/Alamy Na zdjęciu: Niels Frederiksen

Ibrahima Diabate nie trafi do Lecha Poznań

Lech Poznań odpadł już z eliminacji Ligi Mistrzów i pozostał w grze tylko o fazę ligową Ligi Europy. To zadanie nie będzie jednak łatwe do wykonania, a de facto wydaje się być niemożliwe, bowiem należałoby odwrócić losy pierwszego meczu, w którym Kolejorz przegrał aż 1:5. I to przed własną publicznością.

Władze klubu zdając sobie sprawę z faktu, że zespół bardzo kiepsko wszedł w sezon, nadal szukają wzmocnień swojej ekipy. Na celowniku Kolejorza jest przede wszystkim napastnika. Ostatnio Piotr Koźmiński na naszych łamach pisał o zainteresowaniu Afimico Pululu. Kilka dni temu z kolei ze Szwecji płynęły informacje o tym, że na celowniku mistrzów Polski znalazł się niejaki Ibrahim Diabate. Teraz już jednak wiadomo, że temat nie nie jest aktualny.

POLECAMY TAKŻE

Szymon Janczyk z „Weszło” poinformował bowiem, że Lech Poznań nie chce lub nie może zapłacić kwoty, której oczekuje zespół szwedzkiego GAIS za swojego napastnika. 25-latek z Wybrzeża Kości Słoniowej na koncie w obecnych rozgrywkach ma aż 14 trafień w 20 meczach, co jest znakomitym wynikiem. Powoduje to jednak, że interesują się nim mocniejsze od Kolejorza kluby, a jego aktualny klub może podbijać cenę,

Zobacz także: Jagiellonia dostała oferty za Pululu. Prezes klubu ogłosił decyzję!