Nowy bohater Radomiaka. Arka przez chwilę miała wszystko [WIDEO]

Arka Gdynia - Radomiak Radom to drugie piątkowe spotkanie 2. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Piłka trzykrotnie znalazła się w siatce, jednak mecz zakończył się remisem 1:1.

Arka Gdynia - Radomiak Radom
Obserwuj nas w
Piotr Matusewicz/ PressFocus Na zdjęciu: Arka Gdynia - Radomiak Radom

Arka – Radomiak: trzy, a nawet dwa gole

Jak obie ekipy rozpoczęły sezon? Arka Gdynia w 1. serii zmagań musiała uznać wyższość Motoru Lublin, natomiast Radomiak Radom w efektownym stylu pokonał Pogoń Szczecin. Wydawało się, że to podopieczni João Henriquesa są faworytami tego starcia, jednak to gospodarze jako pierwsi trafili do siatki. Dawid Abramowicz popisał się znakomitą główką po dośrodkowaniu Sebastiana Kerka z narożnika boiska.

Po zmianie stron Arka miała drugą znakomitą okazję na gola. Znowu po stałym fragmencie gry. Właściwie w 49. minucie to tego gola strzeliła, jednak po analizie VAR sędzia Karol Arys nie uznał trafienia Michała Marcjanika. Arbiter dopatrzył się przewinienie Alassane’a Sidibe.

Dwanaście minut po euforii, w jaką wpadli kibice gdynian, ich nastroje diametralnie się odmienił. W 61. minucie Rafał Wolski wypatrzył wbiegającego w szesnastkę Jana Grzesika, a ten strzałem bez przyjęcia nie dał szans Damianowi Węglarzowi. Dla 30-latka była to już trzecia bramka w tym sezonie.

Starcie w Gdyni zakończyło się remisem 1:1. Arka wywalczyła pierwszy punkt w tym sezonie, natomiast Radomiak ma na koncie cztery oczka.

Arka Gdynia – Radomiak Radom 1:1 (1:0)

Abramowicz 14′ – Grzesik 61′

POLECAMY TAKŻE