Kompany zastąpi Guardiolę? Kompletnie o tym nie myśli
Bayern Monachium pod wodzą Vincenta Kompany’ego radzi sobie znakomicie od początku sezonu. W Bundeslidze wygrywa mecz za meczem, a dodatkowo jest jednym z faworytów do wygrania Ligi Mistrzów. To jego drugi rok za sterami niemieckiego giganta – podczas debiutanckiej kampanii odzyskał mistrzowski tytuł.
Z pewnością jeszcze dużo przed nim, ale już teraz uchodzi za jeden z największych trenerskich talentów. Kompany ma przed sobą wielką przyszłość, co swego czasu twierdził już Pep Guardiola. Nazwał go nawet swoim następcą w Manchesterze City.
To dla Kompany’ego wielkie wyróżnienie, ale on sam skupia się obecnie jedynie na Bayernie Monachium. Niedawno przedłużył umowę do 2029 roku i nigdzie się nie rusza. Uli Hoeness publicznie przypomniał, że Guardiola widzi go w Manchesterze City po swoim odejściu, do czego odniósł się również Belg.
– Nie jestem tu po to, aby komentować wypowiedzi Hoenessa. Mam do niego wielki szacunek, ale tego robić nie będę. W piłce nie należy wybiegać myślami za daleko. Jestem w pełni skupiony na Bayernie. (…) Chcę się cieszyć tym, co jest teraz. Pep wypowiedział te słowa jakieś dwa lata temu albo w zeszłym roku. Teraz też mogę powiedzieć, kto zostanie następnym trenerem Bayernu, ale to niczego nie przesądza i nie ma dla mnie znaczenia – oznajmił szkoleniowiec Bawarczyków.









