- Specjalnie dla goal.pl Adam Buksa opowiada o swojej współpracy w FC Midtjylland z nowym szkoleniowcem Pogoni Szczecin
- Piłkarz Udinese (trafił tam tego lata z duńskiej ekstraklasy) zdradza nam jakim trenerem i jakim człowiekiem jest Thomas Thomasberg
- Buksa wybiera też swój ulubiony mecz pod wodzą Thomasberga. To było spotkanie na szczycie, w którym Polak strzelił dwa gole
„To dla niego dobry krok”
To było duże zaskoczenie. Pogoń Szczecin, szukająca trenera po (nie)spodziewanym zwolnieniu Roberta Kolendowicza, sięgnęła po Thomasa Thomasberga. Goal.pl jako pierwszy poinformował o tym fakcie w niedzielne popołudnie. Co ciekawe, Thomasberg znalazł się na naszej liście 10 trenerów (opublikowanej kilka dni wcześniej), którymi powinny się zainteresować szukające nowych szkoleniowców kluby Ekstraklasy.
W poniedziałek Pogoń potwierdziła nasze informacje, a we wtorek zaprezentowała Thomasberga jako nowego trenera. Tuż przed inauguracyjną konferencją, goal.pl ujawnił też kto był kontrkandydatem dla duńskiego szkoleniowca. Ciekawych nazwisk tam nie brakowało.
A jako że Thomasberg w FC Midtjylland pracował z Adamem Buksą, to poprosiliśmy reprezentanta Polski o opinię na temat tego szkoleniowca. Swoją drogą tego lata jako pierwsi informowaliśmy też, ze Buksą interesuje się Udinese. Kilka tygodni później ten transfer się dokonał.
Piotr Koźmiński, goal.pl: Co pomyślałeś, kiedy dowiedziałeś się, że Thomas Thomasberg został trenerem Pogoni Szczecin?
Adam Buksa, piłkarz Udinese, wcześniej między innymi Pogoń Szczecin i FC Midtjylland, reprezentant Polski:
Pierwsze co pomyślałem, to że świat jest mały. Uważam to za logiczny ruch z obu stron, ale uśmiechnąłem się pod nosem. Bo, jak mówię, świat jest mały, zwłaszcza ten piłkarski. Miałem okazję grać w Pogoni i miałem okazję grać w FC Midtjylland, gdzie trenerem był Thomas Thomasberg.
Teraz można powiedzieć, że koło się domyka, bo Thomas przejął Pogoń. Powiem tak: bardzo się cieszę. Uważam, że to dobry krok dla niego jako trenera. To pierwszy jego klub poza Danią. To dla niego duże wyzwanie, ale znam go na tyle, że jestem pewien, iż będzie bardzo zmotywowany, aby odnieść sukces w Pogoni. Uważam też, że dla Pogoni w obecnej sytuacji to dobry szkoleniowiec.
Odszedł będąc na szczycie
Duńscy dziennikarze mówili mi, że zwolnienie Thomasberga z FC Midtjylland, po serii 18 meczów bez porażki, to był szok. A ty jak to odbierasz?
Nie wiem jaka była geneza zwolnienia Thomasa z FC Midtjylland, ale można powiedzieć, że odszedł stamtąd będąc na szczycie, bo był w bardzo dobrej pozycji wyjściowej jeśli chodzi o ligę i awansował do fazy grupowej Ligi Europy. Nie ma więc sobie nic do zarzucenia.
Zainteresowanie nim po zwolnieniu z FC Midtjylland nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem, bo to dobry trener, który osiągnął dobre wyniki. Klub na pewno miał jakąś swoją argumentację, a czy to się okaże dobrą decyzją, to już czas pokaże. Nie mnie to oceniać. Tym bardziej, że jak wspomniałem, nie znam genezy jego zwolnienia, bo odszedł już po moim transferze do Udinese.
Mówi się, że Thomasberg to trener, który preferuje pragmatyzm ponad piękno gry. A ty jakbyś scharakteryzował jego styl?
Trener Thomasberg sam mówi o sobie, że jest trenerem pragmatycznym, ale jeżeli miałbym wyróżnić jakąś jedną cechę dominującą u niego, to powiedziałbym, że balans, równowaga. Lubi balans pomiędzy defensywą a ofensywą, między piłką w grze, a stałymi fragmentami, między długimi piłkami a graniem po ziemi. Myślę więc, że słowo balans to klucz.
I taki sam jest poza boiskiem. To nie jest trener skrajny jeśli chodzi o emocje. Reaguje raczej w wyważony sposób. Jest bardzo logiczny w bezpośrednim kontakcie. Zawodnicy go lubią, bo jest “ludzki”. Jeśli trzeba podostrzyć i krzyknąć, to potrafi to zrobić. A jeśli trzeba spokojnie podejść do tematu, to też to zrobi tak, aby nie wzbudzać niepotrzebnych emocji. Jestem przekonany, że piłkarze będą go lubić i szanować. Bo jest po prostu bardzo logiczny w swoim działaniu.
A jak ty wspominasz współpracę z trenerem Thomasbergiem?
Bardzo dobrze. Zajęliśmy drugie miejsce w lidze, w Lidze Europy też było dobrze, większość meczów grałem od początku. Strzeliłem w tamtym sezonie 15 bramek we wszystkich rozgrywkach. To był bardzo owocny rok i zawsze dobrze będę wspominał trenera Thomasberga.
Ciężko go wyprowadzić z równowagi
Jaki mecz w barwach FC Midtylland pod wodzą Thomasberga zapamiętasz najbardziej?
Najmilej będę wspominał spotkanie z FC Kopenhagą, wygrane u siebie 4:2. To było już w fazie finałowej (Buksa strzelił w tym meczu dwa gole – przyp. PK).
Częściowo odpowiedziałeś już na to pytanie, ale chciałem dopytać jeszcze o Thomasberga w sensie jego zachowania w trakcie pracy.
Nie jest to człowiek impulsywny. Bije od niego dość duży luz przed meczami. Jest skupiony, ale nie powiedziałbym, że chodzi poddenerwowany. Ciężko go wyprowadzić z równowagi. Bardzo ciężko. Pod kątem charakterologicznym taka osoba na stanowisku trenera Pogoni będzie według mnie bardzo dobra.