Cristiano Ronaldo: Musiałem zagrać i dać z siebie wszystko
Reprezentacja Portugalii jako pierwsza drużyna w historii po raz drugi wygrała Ligę Narodów. W niedzielnym finale Portugalczycy pokonali Hiszpanów, a do rozstrzygnięcia potrzebny był konkurs jedenastek (2:2 w regulaminowym czasie gry, 5:3 w rzutach karnych). Cristiano Ronaldo niestety musiał opuścić boisko w 88. minucie, kiedy jego miejsce na murawie zajął Goncalo Ramos. 40-letni napastnik, który tego wieczoru ponownie wpisał się na listę strzelców, nabawił się drobnej kontuzji.
Jak się okazuje, kapitan reprezentacji Portugalii doznał urazu już podczas przedmeczowej rozgrzewki, ale mimo to rozegrał prawie całe zawody. – Poczułem dyskomfort mięśniowy jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Odczuwałem ból już podczas rozgrzewki. Jednak to był mecz o tytuł i zagrałbym w nim nawet, gdybym miał złamaną nogę. Dla tej koszulki jestem gotowy zrobić wszystko – powiedział Cristiano Ronaldo, cytowany w mediach społecznościowych przez Fabrizio Romano.
Gwiazdor Manchesteru United kibicem… Radomiaka [WIDEO]
Słynny zawodnik zabrał także głos w sprawie swojej przyszłości. – Doskonale wiecie, ile mam lat. Oczywiście, zbliżam się do zakończenia kariery, aczkolwiek jeszcze o tym nie myślę. Muszę cieszyć się każdą chwilą. O ile zdrowie mi dopisze, to będę kontynuował karierę – przyznał pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki. Cristiano Ronaldo w najbliższych dniach najprawdopodobniej przedłuży wygasający kontrakt z Al-Nassr i jednocześnie pozostanie w Arabii Saudyjskiej, w której z powodzeniem występuje od początku 2023 roku.
Komentarze