Zagłębie Lubin zapewniło sobie utrzymanie w Ekstraklasie
Zagłębie Lubin w połowie marca zdecydowało się na zmianę trenera, co okazało się strzałem w dziesiątkę. Leszek Ojrzyński odwrócił sytuację Miedziowych i zapewnił im utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie w sezonie 2024/2025. Pozostanie w najwyższej klasie rozgrywkowej, mogli świętować po sobotnim zwycięstwie z Widzewem Łódź (2:1).
Worek z bramkami rozwiązał się w 27. minucie, a na listę strzelców wpisał się Tomasz Pieńko. Skrzydłowy otrzymał dośrodkowanie w pole karne, które wykorzystał, umieszczając piłkę w siatce w dość ekwilibrystyczny sposób, przypominający cios w karate.
Widzew od razu ruszył do odrabiania strat i pięć minut później doprowadził do remisu. Bramkę na (1:1) zdobył Mateusz Żyro. Środkowy obrońca wygrał walkę w powietrzu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, po czym strzałem głową pokonał Jasmina Buricia.
Jeszcze przed przerwą na prowadzenie drużynę z Lubina wyprowadził 19-letni Igor Orlikowski. Nastolatek urwał się obrońcy rywali i po rzucie rożnym skierował futbolówkę do pustej bramki. Błąd w tej sytuacji popełnił bramkarz Widzewa – Rafał Gikiewicz.
W drugiej połowie wynik meczu nie uległ już zmianie, a Zagłębie Lubin mogło świętować utrzymanie w Ekstraklasie. Obecnie z dorobkiem 36 punktów zajmują 14. miejsce. Co prawda zrównać się z nimi punktami na koniec sezonu może Puszcza Niepołomice, lecz ze względu na lepszy bilans meczów bezpośrednich Miedziowi na pewno pozostaną w Ekstraklasie.
Zagłębie Lubin 2:1 Widzew Łódź (27′ Pieńko, 43′ Orlikowski – 32′ Żyro)
Komentarze