Jagiellonia broni miejsca na podium. Górnik chce zażegnać kryzys formy

Jagiellonia pod ścianą przed meczem z pogrążonym w kryzysie Górnikiem

W wyścig o triumf w PKO BP Ekstraklasie zaangażowane są już tylko dwie drużyny. Na własne życzenie z walki o obronę tytułu wypisała się Jagiellonie Białystok. Zespół ten niespodziewanie musi wręcz bronić miejsca na ligowym podium, co jeszcze niedawno wydawało się rzeczą mało prawdopodobną. Tymczasem na Podlasiu nie mogą być pewni gry w Europie w kolejnym sezonie.

Górnik plasuje się w górnej połowie tabeli. Na finiszu sezonu zabrzanie mogą jeszcze powalczyć o TOP6 Ekstraklasy, ale do tego potrzebna jest pilna poprawa wyników, które od miesiąca nie są zadowalające. Najbliższy rywal również nie jest w pełni formy, więc być może przełamanie nastąpi już niedługo.

W oczekiwaniu na zwycięstwo

Jagiellonia rozpieściła swoich kibiców, którzy przywykli do zwycięstw. Tym większy szok musieli oni przeżyć, gdy ekipa Adriana Siemieńca dała sobie wpakować po trzy gole od Zagłębia Lubin i Korony Kielce, czyli ekip zadowalających się utrzymaniem na przyszły sezon.

Zobacz także: Ekstraklasa – tabela ligi polskiej

W połowie marca Górnik Zabrze zdemolował Motor Lublin 4:0. Od tego momentu nie udało się już pokonać żadnego przeciwnika. W międzyczasie klub zdecydował się na zmianę szkoleniowca. Nie zmieniło to dotychczas wyników drużyny.

Powtórzyć wynik z Zabrza

Pierwsza w tym sezonie konfrontacja Jagiellonii z Górnikiem zakończyła się pomyślnie dla aktualnego mistrza Polski. Białostoczanie wybrali się na Śląsk, gdzie nie stracili nawet gola. Pokonali oni bowiem zabrzan 2:0, a do siatki trafili Churlinov i Imaz.

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze: przewidywane składy

Jagiellonia Białystok – Górnik Zabrze: kontuzje i zawieszenia

Możliwe, że Adrian Siemieniec nie będzie miał do dyspozycji nawet czterech zawodników. Z problemami zdrowotnymi zmagają się: Dieguez, Ebosse, Flach, a także Kubicki. Niewiele lepiej wygląda sytuacja Piotra Gierczaka. Karę zawieszenia odbywają Janza i Janicki. Ponadto uraz leczy Szala.

Do trzech razy sztuka?

Jagiellonia straciła swój impet, który pozwolił jej osiągnąć tak wiele w tym sezonie. Białostoczanie mają jednak dobrą szansę na przełamanie, stąd kurs bukmachera STS w wysokości 1.82. Wygrana Górnika Zabrze została wyceniona kursem 3.90. Potencjalny remis można zagrać po kursie 3.60.

Niedzielne starcie będzie do obejrzenia w tradycyjnej telewizji. Transmisja ze spotkania Jagiellonia Białystok - Górnik Zabrze będzie dostępna na kanałach TVP Sport, CANAL+ Sport 3, CANAL+ Premium, CANAL+ 4K. Ponadto dostęp do meczu zapewni aplikacja TVP Sport oraz usługa streamingowa CANAL+. Pojedynek zacznie się w niedzielę 4 maja o godzinie 17:30.

Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.