Rashford głównym celem Flicka i Barcelony
Barcelona latem poszukiwała nowego skrzydłowego, celując w nazwiska z najwyższej półki. Liczyła się w walce o Luisa Diaza czy Nico Williamsa, ale ostatecznie mocno ograniczyły ją fundusze. Do Katalonii przeniósł się więc Marcus Rashford, który opuścił Manchester United w ramach wypożyczenia. O transferze do Blaugrany marzył od dawna, więc bardzo cieszył się na możliwość gry pod wodzą Hansiego Flicka.
Anglik zaczął sezon jako rezerwowy, ale szybko zastąpił kontuzjowanego Raphinhę. Udowodnił swoją przydatność, notując w sumie siedem bramek oraz jedenaście asyst w 24 występach. To oczywiście świetne liczby, choć kibice wiele razy mieli pretensje dotyczące jego gry, wskazując, że statystyki przysłaniają nieco to, co prezentuje na boisku.
Dla Flicka Rashford okazał się natomiast przydatnym zawodnikiem, który w razie konieczności może wskoczyć do pierwszej jedenastki i zagrać na dobrym poziomie. Na przestrzeni miesięcy Barcelona już kilka razy planowała, co zrobić po sezonie z 28-latkiem. On sam zapewnia, że chce zostać na Camp Nou.
Z najnowszych informacji wynika, że trwają prace nad zatrzymaniem Rashforda na dłużej. Chodzi o skorzystanie z opcji wykupu za kwotę 30 milionów euro. Barcelona musi zdobyć fundusze na przeprowadzenie tej operacji. Decydujące słowo należy w tej sprawie do Flicka, który chce dalej stawiać na Anglika.










