Tudor może zostać zwolniony z Juventusu
Juventus przegrał z Lazio, pogłębiając sportowy i mentalny kryzys drużyny. To trzecia porażka z rzędu w lidze i Lidze Mistrzów, a największym problemem Bianconerich pozostaje brak skuteczności. Zespół sprawia wrażenie wypalonego i coraz bardziej oddalonego od trenera.
Spotkanie z Lazio było obrazem chaosu panującego w klubie. Błąd Davida przy golu Basica całkowicie wybił zespół z rytmu już w pierwszych minutach. Juventus nie potrafił odpowiedzieć, a na ławce panowały nerwy. Tudor pokłócił się z Cambiaso, grożąc mu zmianą już w 15. minucie. Decyzja o rozpoczęciu meczu bez Yildiza i Thurama okazała się nietrafiona, a wprowadzenie Turka po przerwie tylko podkreśliło brak konsekwencji w wyborach trenera.
Według włoskich mediów dziś rano w ośrodku treningowym Continassa ma dojść do szczerej rozmowy między Tudorem a działaczami. Jeszcze przed meczem Chiellini, Comolli i Modesto zapewniali, że „Tudor jest naszym trenerem”, lecz po porażce te słowa brzmią coraz mniej wiarygodnie.
Chorwat nie zamierza jednak podawać się do dymisji. – Jeśli pytacie, czy czuję się bezpieczny, odpowiem, że nie myślę o sobie. Krok w tył? Nie istnieje. Zawsze robię krok naprzód. Nie obchodzi mnie przyszłość, próbuję zachować jasność wobec wszystkich problemów – powiedział Tudor po meczu.
Według „Corriere dello Sport”, jeśli zapadnie decyzja o zwolnieniu, Juventus będzie musiał działać natychmiast, bo już w środę zagra z Udinese. Na liście potencjalnych następców znajdują się Spalletti, Palladino i Roberto Mancini, a także Thiago Motta, który wciąż jest na liście płac klubu. Nie można też wykluczyć rozwiązania tymczasowego z Brambillą na ławce.
Zobacz również: Kulisy El Clasico. Spięcia, prowokacje i ukryte historie z Bernabeu









