Jackson zbyt drogi. Manchester United się wycofuje
Manchester United przystąpił do letniego okienka z planem pozyskania nowego środkowego napastnika. Ruben Amorim w minionym sezonie był rozczarowany dyspozycją dwóch głównych snajperów – Rasmusa Hojlunda oraz Joshuy Zirkzeego. Żaden z nich nie zapewnił odpowiedniego poziomu, co wpłynęło oczywiście na fatalne wyniki Czerwonych Diabłów.
W ostatnich tygodniach na Old Trafford przenieśli się Matheus Cunha oraz Bryan Mbeumo. Te ruchy znacząco ograniczyły możliwości finansowe Manchesteru United, dlatego transfer napastnika stanął pod znakiem zapytania. Pierwotnie klub celował w takich piłkarzy, jak Viktor Gyokeres czy Victor Osimhen. Pierwszy wybrał Arsenal, a drugi Galatasaray, więc na tapet trafiły kolejne nazwiska z listy życzeń.
Wśród łączonych z Manchesterem United był Nicolas Jackson, którego przyszłość na Stamford Bridge stoi pod znakiem zapytania. Chelsea ściągnęła Liama Delapa oraz Joao Pedro, którzy bezpośrednio będą rywalizować o miejsce w składzie. Enzo Maresca podczas Klubowych Mistrzostw Świata najrzadziej korzystał właśnie z Jacksona, więc to on naturalnie stał się pierwszą opcją do odejścia.
Manchester United jednak nie przeprowadzi hitowego transferu wewnątrz Premier League. Wszystko za sprawą oczekiwań finansowych Chelsea, które na Old Trafford są uważane za przesadzone. Jackson może jednak trafić do Newcastle United, które rozpatruje go jako następcę Alexandra Isaka.
