Barcola opuści PSG? Wciąż na to liczy Bayern
Bayern Monachium nie przedłużył wygasającej umowy Leroya Sane, co tylko wzmocniło potrzebę sprowadzenia nowej gwiazdy do ofensywy. Pod znakiem zapytania stoi przyszłość Kingsleya Comana, a Serge Gnabry nie prezentuje najwyższego poziomu. Vincent Kompany potrzebuje piłkarza, który uzupełni zabójczy kwartet wraz z Jamalem Musialą, Michaelem Olise oraz Harry Kanem.
Numerem jeden na liście życzeń Bawarczyków od dawna pozostawał Florian Wirtz, ale ten wybrał Liverpool. Wówczas zgłosili się po dwie inne gwiazdy – Nico Williamsa oraz Bradleya Barcolę. Ten pierwszy marzy o dołączeniu do Barcelony, która za kilka dni powinna sfinalizować hitową transakcję. W przypadku Francuza Bayern usłyszał natomiast odmowę, bowiem Paris Saint-Germain nie zamierza się z nim rozstawać.
Nastawienie skrzydłowego pozostaje jednak zagadką. Pod koniec sezonu stracił miejsce w składzie i obawia się, że Luis Enrique nie będzie na niego stawiał. Istnieje więc prawdopodobieństwo, że będzie chciał spróbować swoich sił w innym klubie. Bayern Monachium się nie poddaje i w dalszym ciągu ma go na swoich radarach. Jeśli tylko Barcola da sygnał, że jest zainteresowany przeprowadzką, Bawarczycy przystąpią do prac nad jego transferem.
Barcola to obok Williamsa najbardziej pożądany przez mistrza Niemiec zawodnik na rynku. Jeśli nie uda się sprowadzić któregoś z nich, wówczas kandydatami do wzmocnienia ofensywy staną się Rafael Leao, Luis Diaz, Cody Gakpo czy Jamie Gittens.
