Ferran Torres może odejść z Barcelony
Przyszłość Ferrana Torresa w Barcelonie znów stoi pod znakiem zapytania. Hiszpan zaliczył jeden ze swoich najlepszych sezonów od czasu dołączenia do klubu. Mimo że napastnik zadeklarował, że chce zostać na Camp Nou, wygląda na to, że pozostanie w drużynie Hansiego Flicka zależy teraz od transferów Blaugrany.
Duma Katalonii jest zdeterminowana, żeby w letnim okienku pozyskać skrzydłowego. Na liście życzeń znajdują się takie nazwiska jak Nico Williams, Luis Diaz czy Marcus Rashford. Jeśli któryś z tych transferów dojdzie do skutku, konkurencja w ofensywie będzie większa. W związku z tym Ferran będzie miał problem z wywalczeniem sobie miejsca w składzie. Według „El Nacional” 25-latek dał do zrozumienia, że nie zamierza być jedynie rezerwowym.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Mimo to reprezentant Hiszpanii nie planuje podejmować pochopnej decyzji. Jest zadowolony w Barcelonie pod wodzą Hansiego Flicka. Nie zamierza się poddawać, ale chce mieć pewność, że nie będzie zawsze siedział na ławce. Choć zdaje sobie sprawę, że rywalizacja o miejsce w pierwszej jedenastce z takimi zawodnikami jak Lamine Yamal, Lewandowski czy Raphinha jest trudna, jest gotów być zmiennikiem, pod warunkiem że będzie regularnie dostawał szanse.
Celem Ferrana jest gra na Mistrzostwach Świata 2026, ale musi grać, żeby być powoływanym. Dlatego zawodnik poprosił o spotkanie z Flickiem, żeby poznać plany trenera. Jeśli nie będą one go satysfakcjonowały, piłkarz rozważy odejście. Zainteresowanie zawodnikiem wykazują kluby z Premier League, jak Aston Villa oraz Newcastle United.
Zobacz także: Raphinha może odejść. Angielski gigant zaoferował Barcelonie 150 mln euro
