Pablo Torre na celowniku Benfiki i Porto
Pablo Torre został skreślony przez FC Barcelonę. Jest jednym z czterech zawodników, którzy latem mogą odejść z klubu. Po nieudanym sezonie, w którym nie zdołał przekonać Hansiego Flicka, 22-letni pomocnik rozważa odejście. W zimowym oknie transferowym Porto było blisko transferu po sprzedaży Nico Gonzaleza do Manchester City za 60 milionów euro. Torre zdecydował się wtedy zostać, licząc na szansę, ale brak minut gry zmienił jego perspektywę.
Benfica, według portugalskiego „Record”, chce wykorzystać sytuację i sprowadzić Torre, by wzmocnić środek pola po rozczarowującym sezonie. Encarnados przegrali walkę o mistrzostwo i Puchar Portugalii ze Sportingiem, a także odpadli z Barceloną w 1/8 finału Ligi Mistrzów po emocjonującym meczu. Transfer Torre byłby dla nich głośnym ruchem na rynku.
Jednak Porto nadal nie traci Torre z radaru, ale konkurencja jest ogromna. Kluby z Hiszpanii, takie jak Osasuna, Valencia, Sevilla, Celta, Betis, Mallorca czy Real Sociedad, wyrażają zainteresowanie. Bayer Leverkusen, Lazio, a także zespoły z Anglii, Francji i Holandii również obserwują młodego rozgrywającego.
Pablo Torre i jego otoczenie zamierzają dokładnie przeanalizować każdą ofertę. FC Barcelona z kolei chce zapewnić sobie jak najlepsze warunki transferu, niezależnie od tego, czy będzie to wypożyczenie, czy transfer definitywny. Przyszłość Torre rozstrzygnie się w najbliższych tygodniach i nie będzie ona związana z Katalonią.
Zobacz również: Juventus bliski sprzedaży dwóch piłkarzy. Zarobi 22 mln euro
