Nieprawdopodobny mecz Wisły! Stal zmarnowała dwa rzuty karne [WIDEO]

Wisła Kraków pokonała przed własną publicznością zespół Stali Rzeszów. Piłkarze Mariusza Jopa zdobyli dwa gole, ale warto zwrócić przede wszystkim uwagę na fakt, że gości zmarnowali dwa rzuty karne. Niemniej wynik tej rywalizacji to 2:1.

Angel Rodado
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Angel Rodado

Kapitalna druga połowa w meczu Wisła – Stal

Wisła Kraków w tym sezonie na poziomie Betclic 1. ligi radzi sobie bardzo dobrze. Właściwie można powiedzieć, że podopieczni Mariusza Jopa nie mają sobie równych, gdyż przegrali oni tylko jeden mecz – z Miedzią Legnica. Tym razem jednak Biała Gwiazda zagrała tak, jak wszyscy od niej tego oczekiwali i potwierdziła świetną formę i wielkie aspiracje.

W rywalizacji ze Stalą Rzeszów piłkarze spod Wawelu byli od samego początku zdecydowanym faworytem. Bardzo szybko udało się to im potwierdzić na murawie, bowiem na prowadzenie Wisłę Kraków wyprowadził już w 3. minucie rywalizacji Julius Ertlthaler. Pomocnik świetnie wykorzystał podanie od Macieja Kuziemki i świetnym strzałem pokonał bramkarza rywali. W kolejnych minutach ten mecz był nadal bardzo atrakcyjny dla oka i postronnego widza, ale na kolejne trafienia trzeba było czekać aż do drugiej połowy.

Ta miała wręcz dramatyczny przebieg. Przede wszystkim wszystko rozpoczęło się w 61. minucie meczu, gdy sędzia Tomasz Wajda po analizie VAR zdecydował się podyktować rzut karny dla Stali Rzeszów. Uderzenie z jedenastki obronił jednak Patryk Letkiewicz. Problem dla bramkarza Wisły w tym, że kilkanaście sekund później arbiter kolejny raz wskazał na „wapno”, bowiem przy interwencji wyszedł on przed linię bramkową. Do piłki wówczas podszedł Sebastien Thill, ale lider drugiej linii Stali poślizgnął się i posłał piłkę ponad bramką.

Raptem kilka chwil później gola na 2:0 zdobył Angel Rodado, który świetnie uderzył z dystansu. Radość nie mogła trwać jednak zbyt długo, bowiem sześć minut później kontaktowe trafienie zaliczył Seif Darwish. To oznaczało, że do końca będziemy mieli spore emocje i tak było, bowiem swoją szansę zwietrzyli gracze Stali. Finalnie jednak na tablicy wyników rezultat zatrzymał się na 2:1.

Zobacz także: Legia kontra Lech. Oto łączona jedenastka – są niespodzianki?!