Koniec sagi transferowej
O Koulorisie dużo się ostatnio dyskiutowało, zwłaszcza po tym jak gruchnęła informacja, że zawodnik chce odejść do Arabii Saudyjskiej. Przez kilka tygodni nie było wiadomo co się wydarzy, ale teraz wszystko już jasne.
Z naszych informacji wynika, że Grek odchodzi do klubu z drugiej ligi saudyjskiej. Były cztery zespoły nim zainteresowane jeden z ZEA, drugi z Rosji, trzeci z Turcji i czwarty Z Arabii Saudyjskiej.
Pogoń zarobi na nim 4,25 mln euro. Oferty z Rosji były wyższe, ale Pogoń nie chciała go tam sprzedać. Piłkarz też wolał Arabię Saudyjską.
Pogoń chciała przedłużyć kontrakt, ale piłkarz nie zamiefrzał tego zrobić. Stąd ostatecznie decyzja o sprzedaży. Bo w styczniu piłkarz mógłby już podpisać nową umowę z innym pracodawcą, obowiązująca od czerwca.
Klub uznał, że nie ma się co męczyć
W klubie uznano, że nie ma się co męczyć, skoro piłkarz i tak jest skupiony na tym, aby odejść. Dodatkowo, sytuacja miała wpływać nie tylko na greckiego napastnika, ale i cały zespół. Ostatnie dni to już negocjacje, aby uzyskać jak najlepsze warunki sprzedaży.
Grecki napastnik wkrótce uda się na testy medyczne do Arabii Saudyjskiej. To z kolei oznacza, że Pogoń musi znaleźć jego następcą, bo mówimy przecież o królu strzelców poprzednich rozgrywek, który okazał się najskuteczniejszym strzelcem Pogoni od lat.