Legia wciąż czeka na Papszuna. Astiz trenerem do zimy?

Legia Warszawa negocjuje z Rakowem Częstochowa warunki przenosin Marka Papszuna. Porozumienia wciąż nie ma, a trenerem stołecznej ekipy pozostaje Inaki Astiz. Kiedy się to zmieni?

Inaki Astiz
Obserwuj nas w
fot. Pressfocus Na zdjęciu: Inaki Astiz

Astiz dalej prowadzi Legię. To zmieni się dopiero zimą?

Legia Warszawa wybrała Marka Papszuna na nowego trenera i docelowego następcę Edwarda Iordanescu. Wciąż trwa przeciąganie liny z Rakowem Częstochowa, z którym nie udało się dogadać. Papszun chce podjąć pracę w stolicy Polski i czeka na to, co się stanie. Raków nie zamierza z kolei iść na ustępstwa i domaga się konkretnej kwoty, a do samych przenosin miałoby dojść dopiero podczas zimowej przerwy. Wówczas dostępny będzie też następca Papszuna w osobie Łukasza Tomczyka, obecnego opiekuna Polonii Bytom.

Sprawa rozwiąże się w ciągu najbliższych dni. Legia preferuje angaż Papszuna już teraz, aby to pod jego wodzą dokończyć rundę jesienną. Wojskowi mają przed sobą jeszcze sześć spotkań – trzy w Ekstraklasie oraz trzy w Lidze Konferencji.

POLECAMY TAKŻE

Aktualnie za wyniki Legii wciąż odpowiada Inaki Astiz, który miał być trenerem tylko na chwilę. Niewykluczone, że będzie prowadził zespół do przerwy zimowej, kiedy to zastąpi go Papszun. Sam szkoleniowiec przyznaje, że nic w jego sprawie nie zostało ustalone, więc ten przygotowuje się do każdego kolejnego meczu, który może być jego ostatnim w tej roli.

– Nie mam takich informacji. Jak mówiłem wcześniej, nie patrzę na to. Staram się przygotowywać drużynę do najbliższego meczu. Gramy co 3 – 4 dni, więc jak się kończy jeden mecz, to od razu jesteśmy w 100 proc. skoncentrowani na kolejnym. Nie jest tak, że za nami jakieś spotkanie i zaczynamy planowanie od zera, bo już wcześniej mamy dużo materiału i analizujemy. Staramy się pokazywać zawodnikom to, co uważamy, że ma wpływ na to, co się stało i co będzie potrzebne do następnej rywalizacji. Plotki zawsze będą wokół drużyny, to normalne rzeczy. Od tego są inni ludzie i stanowiska – możecie tam pytać i na pewno będą mieli więcej informacji niż ja – odpowiedział Astiz, cytowany przez portal Legia.net.