Reprezentacja Turcji tylko dwukrotnie miała okazję występować w finałach mistrzostw świata. Z kolei w turnieju finałowym Mistrzostw Europy (Euro 2024) zagra po raz szósty.
Turcja
Reprezentacja Turcji – podstawowe informacje
| Drużyna | Reprezentacja Turcji |
| Witryna internetowa | tff.org |
| Trener | Vincenzo Montella |
| Największa gwiazda | Hakan Calhanoglu |
| Stadion | Stadion Olimpijski im. Atatürka, Torku Arena |
| Rok założenia | 1923 |
| Barwy | biało-czerwone |
| Liczba występów na Euro | 6 |
| Największy sukces na Euro | 3. miejsce (2008) |
| Liczba występów na Mistrzostwach Świata | 2 |
| Największy sukces na MŚ | 3. miejsce (2002) |
Reprezentacja Turcji – najbliższy mecz
Reprezentacja Turcji – wyniki i terminarz meczów
Reprezentacja Turcji – historia
Początki futbolu nad Bosforem sięgają końca XIX wieku. Tak jak w większości przypadków zainteresowanie tą dyscypliną sportu wzbudzili Anglicy, którzy przybyli do Turcji. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 1903 roku powstały pierwsze rozgrywki piłkarskie – Liga Stambułu. Była ona stale rozwijana i rozbudowywana. W historii tureckiego futbolu kluczową datę jest 1923 roku. Wówczas założono Turecki Związek Piłki Nożnej. Wtedy też federacja znad Bosforu przystąpiła do FIFA, a kadra rozegrała debiutancki mecz. Jej przeciwnikiem w Stambule była Rumunia. Końcowy wynik tej potyczki to 2:2. W 1962 roku Turcja wstąpiła w szeregi UEFA.
Najwyższe zwycięstwo w historii reprezentacji znad Bosforu to triumf 7:0 z: San Marino, Koreą Południową oraz Syrią. Z kolei rekordowych porażek Turcy doświadczyli z reprezentacją Polski (0:8) i dwukrotnie Anglikami (również 0:8). W przeciwieństwie do wielu krajów nie mają konkretnego stadionu, na którym rozgrywają domowe mecze. Obiekt dostosowują do klasy przeciwnika i terminu spotkania. Najczęściej używany przydomek wobec kadry Turcji to Gwiazdy Półksiężyca. Reprezentanci kraju znad Bosforu występują w białych kompletach stroju. Wyjazdowe uniformy są koloru czerwonego.
Trudne początki
Turcja początkowo nie należała do światowej, czy nawet europejskiej czołówki. Miała problem z zakwalifikowaniem się na turniej rangi mistrzowskiej. Misja ta powiodła się dopiero w 1954 roku. W eliminacjach na Mundial Gwiazdy Półksiężyca trafiły na Hiszpanię i przegrały pierwszy pojedynek, ale wygrały drugie starcie. W trzeciej potyczce był remis, więc o awansie zadecydował rzut monetą. Szczęście dopisało Turcji, która poleciała do Szwajcarii. W fazie grupowej pokonała 7:0 Koreę Południową oraz przegrała 1:4 z RFN-em. Z tym przeciwnikiem rozegrała dodatkowy barażowy mecz o awans, ale uległa 2:7.
Po turnieju w Szwajcarii, nastąpiła trwająca 42 lata przerwa w występach na imprezie rangi mistrzowskiej. Sygnałem na lepsze jutro były lata 80-te i 90-te, gdy do Turcji przybyło wielu wykwalifikowanych trenerów z Niemiec oraz piłkarzy o sporych umiejętnościach. W 1996 roku Gwiazdy Półksiężyca zaliczyły debiutancki, ale nieudany występ na Mistrzostwach Europy. Przegrały bowiem z: Portugalią, Danią oraz Chorwacją. Nie strzeliły nawet gola.
Historyczne sukcesy
Turcja ominęła Mistrzostwa Świata we Francji, ale w 2000 roku udała się na Mistrzostwa Europy. Na inaugurację musiała uznać wyższość Włochów (1:2), ale następnie zremisowała 0:0 ze Szwecją oraz pokonała 2:0 współgospodarza turnieju – Belgię. Dzięki temu wywalczyła historyczny ćwierćfinał, w którym uległa 0:2 Portugalii.
Dwa lata później Gwiazdy Półksiężyca poleciały do Korei Południowej na Mundial. W pierwszym meczu przegrały 1:2 z późniejszym triumfatorem turnieju – Brazylią. Następnie zremisowały 1:1 z Kostaryką oraz pokonały 3:0 Chiny. Ponownie były w fazie pucharowej. W 1/8 finału pokonały 1:0 Japonię, a w ćwierćfinale Senegal (także 1:0). Turcja została zatrzymana dopiero w półfinale, ponownie przez Brazylię (0:1). Na pocieszenie wywalczyła historyczny brązowy medal po zwycięstwie 3:2 z gospodarzem – Koreą Południową.
Niespodziewanie Gwiazdy Półksiężyca nie przebrnęły przez kwalifikacja do Euro 2004 i Mundial w 2006 roku. Powróciły dopiero na Mistrzostwa Europy w 2008 roku. W pierwszej potyczce uległy 0:2 Portugalii. Następnie pokonały Szwajcarię (2:1) i Czechy (3:2). Finalnie zajęły drugą lokatę i dostały się do fazy pucharowej. Tam zmierzyły się z Chorwacją. W regulaminowym czasie gry zabrakło goli, więc do wyłonienia zwycięzcy konieczna była dogrywka. W niej emocje wzniosły się na kosmiczny poziom. Zespół z Bałkanów zdobył bramkę w 119. minucie, ale Turcja wyrównała w drugiej minucie doliczonego czasu. Rzutu karne lepiej wykonywali piłkarze znad Bosforu i to oni zameldowali się w półfinale. Niemcy byli za trudnym przeciwnikiem. Nasi zachodni sąsiedzi triumfowali 3:2 po golu Philippa Lahma w 90. minucie. Gwiazdy Półksiężyca mogły wrócić do ojczyzny z podniesiony głowami, ponieważ osiągnęły historyczny wynik na Mistrzostwach Europy.
Droga reprezentacji Turcji na Euro 2024
Reprezentacja Turcji o awans na Euro 2024 rywalizowała w grupie D. Jej najpoważniejszymi przeciwnikami były zespoły Chorwacji i Walii. Turcy pod wodzą Vincenzo Montelli stanęli jednak na wysokości zadania i zaliczyli bardzo dobre eliminacje. Z ośmiu rozegranych spotkań wygrali pięć, doznając przy tym tylko jednej porażki. Bilans ten pozwolił im wyprzedzić o jeden punkt Chorwację i zakończyć rywalizację na pierwszym miejscu.
Selekcjoner reprezentacji Turcji
Reprezentacją Turcji dowodzi aktualnie Vincenzo Montella, który objął posadę 21 września 2023 roku. Wcześniej włoski szkoleniowiec pracował już w Turcji, prowadząc od września 2021 roku do czerwca 2023 roku Adanę Demirspor. Wcześniej miał na koncie pracę w takich klubach jak Fiorentina, Sampdoria, Milan czy Sevilla. Z tureckim zespołem zrealizował pierwszy postawiony przed nim cel, jakim było wywalczenie awansu na Euro 2024.
Reprezentacja Turcji – kadra
Reprezentacja Turcji – aktualności
Mistrzostwa Europy 2024. Siedem drużyn pewnych udziału w turnieju
Poznaliśmy gospodarzy EURO 2028 i 2032. Wkrótce oficjalne ogłoszenie
Turcja przedstawiła nowego selekcjonera. Wybór padł na włoskiego szkoleniowca
Jednak nie Joachim Loew. Turcy wybrali nowego selekcjonera
Loew blisko powrotu na ławkę trenerską
Francuski oszust, “cud” na San Siro i kara za Finlandię, czyli baraże w XXI wieku
