Buffon wyjawił, komu będzie kibicował na mundialu

Gianluigi Buffon
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Gianluigi Buffon

Reprezentacja Włoch nie zdołała się zakwalifikować na mistrzostwa świata w Katarze, ale Gianluigi Buffon przyznał, że jest pewna reprezentacja, za którą będzie ściskał kciuki podczas tegorocznego mundialu.

  • Reprezentacja Włoch drugi raz z rzędu nie zagra na mundialu
  • Włosi tym razem przegrali baraże w meczu z Macedonią Północą
  • Buffon zdradził, że w tym roku szczególnie będzie kibicował Kamerunowi

Kamerun ma specjalne miejsce w sercu w Buffona

Reprezentacja Włoch zajęła drugie miejsce w grupie eliminacyjnej ustępując miejsca Szwajcarii, a w barażach spotkała się z Macedonią Północną. Włosi sensacyjnie przegrali mecz po golu w doliczonym czasie gry i drugi raz z rzędu nie zagrają na mundialu. Squadra Azzurra również nie zdołała zakwalifikować się na turniej w Rosji przed czterema laty.

Buffon na co dzień występuje w Parmie na poziomie Serie B. To właśnie w tym zespole uznany włoski golkiper rozpoczynał swoją piłkarską karierę. Teraz w wieku 45 lat nadal gra w klubie, ale poczynania reprezentacji śledzi już przed telewizorem. Bramkarz przyznaje, że podczas nadchodzącego turnieju będzie trzymał kciuki za Kamerun.

– Jak zwykle, kiedy nie ma Włochów, staram się podążać za drużynami, w których grają moi klubowi koledzy lub przyjaciele, lub tymi, którzy tradycyjnie są słabsi. Jednak specjalne miejsce moim sercu ma Kamerun i będę trzymał za nich kciuki – przyznał Buffon.

Buffon zdecydował się zostać bramkarzem po obejrzeniu meczu Kamerunu na Mistrzostwach Świata w 1990 roku i zainspirowaniu się Thomasem N’Kono. Był nim tak zachwycony, że nawet nazwał swojego syna Thomas na cześć N’Kono, o czym niejednokrotnie mówił w wywiadach.

Kamerun na mundialu w Katarze trafił do trudnej grupy. Zespół z Afryki będzie rywalizował z Brazylią, Szwajcarią i Serbią. Wydaje się, że poza drużyną z Ameryki Południowej pozostały trzy reprezentacje prezentują wyrównany poziom.

Zobacz również: Ramos komentuje brak powołania. “To trudne, ale zawsze wychodzi słońce”

Komentarze