W piątek Gianni Infantino ogłosił spore zmiany w formacie rozgrywek Klubowych Mistrzostw Świata. Te od 2025 roku obejmować miałyby aż 32 drużyny. Przeciwne temu pomysłowi są czołowe europejskie kluby.
- Gianni Infantino w piątek ogłosił spore zmiany w rozgrywkach Klubowych Mistrzostw Świata
- Zakładają one m.in. rozszerzenie formatu turnieju do 32 uczestników
- Zmiany wzbudziły sprzeciw ze strony czołowych europejskich klubów
Infantino nie wziął pod uwagę zdania klubów
Kolejna już rewolucja, jaką w piątek zapowiedział Gianni Infantino, zakłada rozszerzenie formatu klubowych Mistrzostw Świata aż do 32 zespołów. Już wcześniej szwajcarski działacz chciał, by w rozgrywkach od 2021 roku brały w nich udział 24 kluby. Plany te pokrzyżowała pandemia koronawirusa.
FIFA zapowiedziała nie tylko rozszerzenie formatu rozgrywek, lecz również utworzenie Klubowych Mistrzostw Świata dla kobiet. Szczegóły dotyczące tego projektu nie zostały jeszcze ujawnione, jednak zmiany zapowiedziane przez Gianniego Infantino spotkały się ze sprzeciwem se strony czołowych europejskich klubów. Te zostały postawione przed faktem dokonanym.
Dziennikarze Daily Mail przekazali, że największy sprzeciw budzi zwiększenie liczby meczów w sezonie. Terminarze piłkarskie są i tak już przeładowane, a nowy pomysł FIFA zakłada ich przemodelowanie. Obawy dotyczą też kondycji zawodników.
Sprzeciw wobec zmian wyraził dyrektor naczelny Premier League – Richard Masters.
– Premier League jest zobowiązana do zapobiegania wszelkim radykalnym zmianom w kalendarzu, które mogłyby negatywnie wpłynąć na dobro piłkarzy oraz zagrozić konkurencyjności, kalendarzowi, strukturom i tradycjom krajowego futbolu – stwierdził.
U nas również: Ten Hag: sprzedaż Man Utd może być czymś dobrym
Komentarze