Reprezentacja Portugalii przegrała w pierwszym sobotnim spotkaniu mistrzostw świata w Katarze z Marokiem (0:1). Po zakończeniu meczu kilka słów podsumowujących wystąp swojego zespołu, wyraził opiekun Selecao.
- Reprezentacja Portugalii nie wywiązała się z roli faworyta w starciu z Marokiem
- Po zakończeniu sobotniego meczu swoją opinię na jego temat wyraził selekcjoner Selecao
- Fernando Santos pozwolił sobie na odważne stwierdzenie
Fernando Santos skomentował meczu Maroko – Portugalia
Reprezentacja Portugalii po efektownym zwycięstwie nad Szwajcarią (6:1) była uważana za zdecydowanego faworyta do zwycięstwa w sobotniej batalii z Marokiem. Ostatecznie los nieco zakpił z Selecao, bo piłkarze Lwów Atlasu postawi się Portugalczyków, notując jednocześnie skromne zwycięstwo (1:0).
– Trudności pojawiły się w pierwszej połowie, długo zajęło nam wejście w grę – mówił Fernando Santos cytowany przez Record.pl.
Zobacz także:
– Było pragnienie związane z odniesieniem zwycięstwa, wielkie pragnienie, ale nie wyszło. Zawodnicy byli pewni siebie, ale nie potrafili grać na pełnych obrotach, choć mieli okazje strzeleckie – kontynuował selekcjoner Selecao.
– Ponieśliśmy porażkę, ale zawodnicy ciężko pracowali – podsumował Santos.
Reprezentacja Portugalii do gry wróci 23 marca, gdy zmierzy się w eliminacjach do mistrzostw Europy z Liechtensteinem. Trzy dni później na drodze Selecao stanie natomiast Luksemburg. Pierwszy poważny test przed drużyną Fernando Santosa będzie miał natomiast miejsce 17 czerwca, gdy Portugalia zmierzy się z Bośnią i Hercegowiną.
Czytaj więcej: MŚ 2022: Portugalia przeżyła katastrofę, Maroko z historycznym osiągnięciem – wyniki dzisiejszych meczów (sobota 10.12)
Komentarze