Niemrawy początek Argentyny na mundialu. Jak zaprezentowali się w dwóch pierwszych meczach?

Argentyna - Meksyk
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Argentyna - Meksyk

Argentyna początku mistrzostw świata nie może zaliczyć do udanych. Po dwóch meczach Albicelestes zgromadzili trzy punkty. Dziś wieczorem zagrają mecz o wszystko z reprezentacją Polski. Pierwszy gwizdek o godzinie 20:00.

  • Argentyna zagra z Polską o awans do 1/8 finału
  • Albicelestes nie zachwycili w dwóch pierwszych meczach turnieju
  • Początek mundialu z pewnością jest poniżej oczekiwań w ich wykonaniu

Argentyna nie zachwyca na mundialu

Argentyna mundial w Katarze rozpoczęła od porażki z Arabią Saudysjką. Wynik 1:2 poszedł świat, jednak to Argentyńczycy zdominowali tamto spotkanie. Albicelestes już przed przerwą mogli nastrzelać rywalowi kilka bramek ale byli bardzo nieskuteczni. Ponadto trzeba podkreślić, że Saudyjczycy aż dziesięciokrotnie złapali ich na pozycji spalonej. Widowisko przed przerwą było bardzo jedno stronne, ale skończyło się tylko skromnym prowadzeniem 1:0 po golu Leo Messiego z rzutu karnego.

Po zmianie stron Saudyjczycy przeprowadzili dwie kontry, oddali dwa celne strzały, zdobyli dwa gole i ostatecznie wygrali 2:1. Argentyńczycy zaskoczeni takim obrotem sytuacji mieli wielkie trudności w ofensywie i przez ponad 30 minut nie potrafili odwrócić losów spotkania. W ofensywie mimo wielkiej indywidualnej jakości jako zespół już tak dobrze nie wyglądali. Momentami rozgrywali zbyt wolno, a także można było odnieść wrażenie, że nie mają pomysłu, jak zaskoczyć dobrze ustawionych w defensywie Saudyjczyków.

I taki też obraz gry Argentyny widzieliśmy w starciu z Meksykiem. Pierwsza połowa była po prostu słaba w ich wykonaniu. Nie potrafili wykreować groźnych sytuacji, dali się wciągnąć w szarpaną grę, która często była przerywana ze względu na faule czy wybicia piłka za boisko. Przełamanie przyszło dopiero w drugiej połowie. Messi i Fernandez poprowadzili Argentynę do zwycięstwa 2:0, jednak nadal Albicelestes na boisku nie błyszczeli. Oczywiście to oni kontrolowali grę w środku pola, rozgrywali i utrzymywali się przy piłce. Przy takiej jakości zawodników trudno, aby było inaczej. Jednak, gdy należało grę przyspieszyć, czymś zaskoczyć przeciwnika to zaczynały się problemy. Dwa celne strzały na bramkę rywala to zdecydowanie mniej, niż można wymagać od zespołu z takimi zawodnikami.

Dwa pierwsze mecze pokazały, że Argentyna z pewnością nie jest dotychczas w rewelacyjnej formie i można powalczyć o korzystny rezultat przeciwko tej drużynie. Widać sporo niedociągnięć w grze podopiecznych Lionelsa Scaloniego, a to pozwala wierzyć, że reprezentacji Polski ma spore szanse w tym pojedynku. Należy jednak pamiętać, że nawet w nieco słabszej dyspozycji to wciąż znakomity zespół.

Zobacz także: Dzienniki z mundialu #10. Strach, tajniacy i zaskakujące obrazki. Kulisy Iran – USA

Komentarze