Messi skomentował incydent z mundialu. “Nie podoba mi się to, co zrobiłem”

Leo Messi i Frenkie de Jong
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Leo Messi i Frenkie de Jong

Ćwierćfinałowy mecz Mistrzostw Świata w Katarze pomiędzy Holandią a Argentyną zostanie zapamiętany głównie z powodu wielkiego napięcia pomiędzy zawodnikami obu drużyn. Lionel Messi przyznał, że żałuje swojego zachowania w trakcie i po spotkaniu.

  • Reprezentacja Argentyny pokonała Holandię w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w Katarze
  • Na murawie – i już poza nią – iskrzyło pomiędzy piłkarzami obu zespołów
  • Leo Messi przyznał, że żałuje swojego zachowania

“To były momenty wielkiego napięcia i nerwów”

Minął już ponad miesiąc, odkąd reprezentacja Argentyny sięgnęła po mistrzostwo świata. Jednym z najtrudniejszych spotkań dla Albicelestes podczas tego turnieju było starcie w ćwierćfinale. Tam zdołali pokonać rywali z Holandii dopiero po serii rzutów karnych. Mecz zostanie jednak najbardziej zapamiętany z powodu licznych napięć pomiędzy piłkarzami. Leo Messi starł się nawet z Louisem van Gaalem. Już w tunelu gwiazdor Paris Saint-Germain zaatakował też Wouta Weghorsta, mówiąc: “ruszaj się, idioto”. Kapitan Argentyńczyków w rozmowie z radiem “Perros de la calle” wyznał, że żałuje swojego zachowania.

Nie planowałem tego, to wydarzyło się pod wpływem chwili. Wiem o wszystkim, co mówiło się przed startem meczu, co van Gaal powiedział. Nawet część z moich kolegów specjalnie poruszała ze mną ten temat. Już po sprawie, ale nie podoba mi się, co zrobiłem. Nie podobało mi się to całe “ruszaj się”. Ale cóż, to były momenty wielkiego napięcia i zdenerwowania. Wszystko zdarzyło się bardzo szybko. Nie lubię pozostawiać po sobie takich obrazków, ale takie rzeczy się zdarzają – przyznał Lionel Messi.

Argentyńczyk wrócił już do klubowej rzeczywistości. W środę jego zespół będzie mógł poprawić swoją sytuację w Ligue 1 – jeśli pokona Montpellier.

Messi w tym sezonie rozegrał 22 spotkania dla Paris Saint-Germain. Zanotował w nich 13 bramek i 14 asyst.

Zobacz więcej: La Liga. Barca nauczyła się cierpieć, a Real stracił skuteczność.

Komentarze