Czy Lewandowski zagra na kolejnym mundialu? “W piłce nie można być niczego pewnym”

Robert Lewandowski
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Kibice zastanawiają się, czy tegoroczny mundial w Katarze będzie ostatnim dla Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji Polski przekonuje, że wierzy w występ na mistrzostwach świata za kolejne cztery lata.

  • W fazie grupowej mundialu Polska zagra z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską
  • Dla Roberta Lewandowskiego będą to drugie mistrzostwa świata w karierze
  • Polak wierzy, że wystąpi również za cztery lata

Lewandowski nie zamierza kończyć reprezentacyjnej kariery

Trudno wyobrazić sobie reprezentację Polski bez obecności Roberta Lewandowskiego. Po niemrawym początku przygody z piłką reprezentacyjną napastnik wskoczył na wyżyny swoich umiejętności i stał się niekwestionowanym liderem “Biało-Czerwonych”. To właśnie w jego osobie kibice upatrują największych szans na satysfakcjonujący wynik w trakcie mistrzostw świata w Katarze.

W fazie grupowej Polska zmierzy się z Argentyną, Meksykiem oraz Arabią Saudyjską. O awans do 1/8 finału będzie ciężko, a wiele zależy właśnie od formy strzeleckiej Lewandowskiego.

Tegoroczne mistrzostwa będą dla napastnika FC Barcelony drugą taką imprezą w karierze. Sympatycy “Biało-Czerwonych” zastanawiają się, czy będzie ona dla niego również ostatnią. Lewandowski zapewnia, że chciałby wystąpić także na kolejnym mundialu. Będzie miał wówczas 38 lat.

– Mam nadzieję, że nie, ale to zależy od wielu sytuacji, które mogą wydarzyć się w ciągu najbliższych miesięcy lub lat. W piłce nożnej nie można być niczego pewnym. Nie sądzę, że to będą moje ostatnie mistrzostwa świata, ale piłka nożna zmienia się bardzo szybko. W tej chwili chcę zagrać na kolejnym mundialu. Nie muszę, ale chcę. W pełni skupiam się na tych mistrzostwach, ale nie sądzę, żeby były ostatnimi – uważa Lewandowski w rozmowie z BBC.

Zobacz również: Dzienniki z mundialu #3. Mój hotel zdrożał szesnastokrotnie. Ile to wszystko kosztuje i dlaczego… niewiele?

Komentarze