Gareth Southgate nie miał w niedzielę żadnych powodów do zmartwień. Reprezentacja Anglii gładko pokonała Senegal 3:0 i awansowała do ćwierćfinału mundialu. Selekcjoner wytłumaczył po meczu, co było kluczem do zwycięstwa.
- Anglia jak burza idzie przez kolejne spotkania mundialu w Katarze
- Lwy Albionu w niedzielę wygrały w 1/8 finału z Senegalem aż 3:0
- O przepisie na znakomite rezultaty Anglików opowiedział po meczu Gareth Southgate
Selekcjoner wskazał, jak długi proces stał za sukcesami Anglików
Reprezentacja Anglii już w pierwszej połowie meczu ⅛ z Senegalem ustawiła sobie losy tej rywalizacji. Lwy Terangi nie były w stanie przeciwstawić się grającym w sposób zdyscyplinowany i atrakcyjnym dla oka Anglikom. Na przerwę schodziły, przegrywając 0:2, a finalnie poniosły porażkę 0:3. Zadowolony z pracy swoich podopiecznych był Gareth Southgate.
Selekcjoner Lwów Albionu zdradził po spotkaniu, co było kluczowe dla odniesienia tak wysokiego zwycięstwa nad Senegalem.
– Myślę, że najważniejsza była mentalność. Wykonaliśmy ogromną pracę z młodymi zawodnikami na przestrzeni ostatnich lat i staraliśmy się rozwinąć ich jak najbardziej. To, co robi różnicę, to nastawienie, odpowiednia mentalność, chęć do ciągłej nauki i nieustannego rozwoju. Jude Bellingham jest tego uosobieniem. On, a także Phil, czy Bukayo zrobili wczoraj krok na przód, wtedy, kiedy był na to odpowiedni moment – stwierdził trener Anglików.
– Muszę też wspomnieć o pracy Hendo. Na początku nie do końca mieliśmy co zrobić z piłką i byliśmy nieco zblokowani. Myślę, że większe zaangażowanie Hendo pozwoliło zyskać Bellinghamowi nieco wolności na boisku, na co wspaniale odpowiedział – dodał.
Anglicy w ćwierćfinale Mistrzostw Świata w Katarze zmierzą się z Francją. Trójkolorowi wygrali w niedzielę z reprezentacją Polski 3:1.
Sprawdź też: Krystian Bielik: trener był troszkę na mnie wściekły
Komentarze