Selekcjoner Belgów wierzy w Edena Hazarda. “Jego pozycja jest niepodważalna”

Eden Hazard
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Eden Hazard

Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa świata w Katarze. Nie zabraknie na nich Edena Hazarda, który cieszy się ogromnym zaufaniem selekcjonera reprezentacji Belgii.

  • Eden Hazard ma ogromne problemy z grą w Realu Madryt
  • Zupełnie inaczej wygląda jego sytuacja w reprezentacji Belgii
  • Roberto Martinez zapewnia, że skrzydłowy pojedzie na mundial w Katarze

Martinez wierzy w Hazarda

Współpraca Edena Hazarda z Realem Madryt od dawna układa się fatalnie. Nie ulega wątpliwościom, że najlepsze lata swojej kariery skrzydłowy ma już za sobą, na co wpływ mają przede wszystkim nieustające problemy zdrowotne. Na Hazarda nie liczy już trener Carlo Ancelotti, w związku z czym po sezonie jego przygoda z Królewskimi powinna dobiec końca.

W obecnej kampanii 31-latek sześciokrotnie pojawiał się na boisku, zaliczając łącznie zaledwie 229 minut gry. Nie wpływa to na jego pozycję w reprezentacji Belgii, gdzie w dalszym ciągu jest kapitanem. Selekcjoner Roberto Martinez zapewnia, że Hazard pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Wiara w niego w dalszym ciągu jest ogromna.

Nie może być dyskusji co do znaczenia Edena dla drużyny narodowej przy jego karierze i doświadczeniu. Był jednym z naszych kluczowych zawodników na mundialu w 2018 roku, co też jest ważnym doświadczeniem

Dlaczego tak wierzę w Hazarda? Bo nie czuje już bólu i chce dać z siebie wszystko na tym turnieju. Ostatnie dwa lat były dla Edena szczególnym wyzwaniem. Na EURO nie grał bez bólu, ale potrafił nam pomóc. Ciągle myślę o tych 60 minutach z Portugalią. Nie powinniśmy lekceważyć tego, co zdrowy i świeży Hazard może wnieść do zespołu, a jest zdrowy, bo nie przegapił żadnego treningu. Jego pozycja jest niepodważalna – przekonuje Martinez.

W barwach narodowych Hazard wystąpił dotychczas 122 razy i strzelił 33 bramki. Jego najlepszym wynikiem jest zajęcie trzeciego miejsca na mistrzostwach świata w Rosji.

Zobacz również: Szokujące słowa Eto’o na temat byłego kolegi z drużyny. “Nie był na moim poziomie” [WIDEO]

Komentarze