Poważny błąd sędziowski wypaczył wynik meczu Belgia – Kanada

Jan Vertonghen w pojedynku z Tajonem Buchananem
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Jan Vertonghen w pojedynku z Tajonem Buchananem

Spotkanie Belgii z Kanadą obfitowało w wiele emocji, ale też kontrowersji. Pokrzywdzeni mają prawo czuć się Kanadyjczycy, którym należał się drugi rzut karny. Sędziowie popełnili jednak karygodny błąd i nie przyznali im jedenastki. Belgia wygrała 1:0 po golu Batshuayia.

  • W ostatnim środowym meczu mundialu Belgia wygrała 1:0 z Kanadą
  • Wiele decyzji sędziowskich z tego spotkania było kontrowersyjnych
  • Sędziowie skrzywdzili Kanadyjczyków, nie przyznając im drugiego rzutu karnego

Poważny błąd, który wypaczył wynik meczu Belgia – Kanada

Mało kto spodziewał się, że Kanadę będzie stać na postawienie się faworyzowanej reprezentacji Belgii. Obraz wydarzeń boiskowych był jednak taki, że to Czerwoni dominowali i stwarzali sobie więcej okazji bramkowych. Znakomitej nie wykorzystał w 11 minucie Alphonso Davies, którego rzut karny obronił Courtois. Lewy defensor Bayernu uderzył zbyt słabo, żeby pokonać tak doświadczonego golkipera. 

Belgowie wygrali 1:0 po golu Michy’ego Batshuayia, jednak wynik mógłby być zgoła inny, gdyby sędziowie zdecydowali się na odgwizdanie drugiego rzutu karnego dla Kanady, który jej się należał. W 13 minucie Hazard dogrywał do Vertonghena, jednak zrobił to zbyt lekko, a futbolówkę przejął Buchanan, wracający ze spalonego. Piłka była zagrywana jednak przez Belga, więc o takowym nie mogło być mowy. Wyraźnie zabrakło między sędziami komunikacji. 

Wyjazd do Kataru? Nic nie płaciliśmy | Vlog z Kataru #3
Vlog z Kataru

To, co się działo na boisku w Meksyk – Polska, każdy widział. My pokażemy wam kulisy. Horda Meksykan, fani Polski z Indonezji i jak zrobić, by na takie imprezy latać… za darmo? Kibice z Indonezji w naszych barwach. Dlaczego nam kibicują? Jakich polskich piłkarzy znają Meksykanie? Przed Wami najnowszy vlog z Kataru Vlog z Kataru

Czytaj dalej…

Buchanan został sfaulowany przez defensora, a piłka trafiła do Jonathana Davida i wówczas sędzia zasygnalizował spalonego. Sędziowie VAR w tym momencie powinni byli zareagować i poinformować arbitra głównego o błędzie, czego jednak nie zrobili. Warto dodać, że arbiter prowadzący mecz – Janny Sikazwe, to ten sam człowiek, który zasłynął z tego, że przedwcześnie zakończył mecz Tunezja – Mali w Pucharze Narodów Afryki.Wcześniej w turniejach FIFA sędziował zaledwie siedem meczów, w większości dawno temu.

Komentarze