Messi nie przestaje zadziwiać
Lionel Messi wieku 38 lat wciąż utrzymuje niezwykłą formę. Według danych Opta ma na koncie 896 goli w 1135 meczach podczas zawodowej kariery. Łącznie Argentyńczyk miał udział aż w 1300 bramkach. W obecnych play-offach MLS Messi zdobył sześć goli i zaliczył trzy asysty w zaledwie czterech spotkaniach. Jeśli utrzyma tempo, może jeszcze w tym sezonie przekroczyć granicę 900 goli w karierze.
W meczu z Cincinnati Argentyńczyk był liderem Interu Miami. Asystował przy bramkach Matteo Silvettiego i dwukrotnie Tadeo Allende, a sam trafił do siatki w 19. minucie po podaniu młodego Silvettiego. Dla 19-letniego Argentyńczyka było to wyjątkowe wydarzenie, bo Messi debiutował w Barcelonie, zanim ten zdążył się urodzić.
Zespół Javiera Mascherano zdominował rywala mimo absencji Luisa Suareza. Dzięki zwycięstwu Inter Miami awansował do finału Konferencji Wschodniej, gdzie zmierzy się z New York City FC. Drużyna z Nowego Jorku sprawiła niespodziankę, eliminując w półfinale Philadelphia Union, najlepszy zespół sezonu zasadniczego MLS, po bramce Maximiliano Moraleza.
Messi zakończył sezon zasadniczy MLS jako najlepszy strzelec ligi z dorobkiem 29 bramek i 13 asyst w 28 meczach. Teraz ma szansę poprowadzić Inter Miami do wielkiego triumfu. Jego rekord asyst i niesłabnąca forma pokazują, że nawet po niemal dwóch dekadach na szczycie Argentyńczyk wciąż potrafi być piłkarzem, który definiuje epokę.
Zobacz również: Legia złożyła ofertę za Papszuna. Raków nie wahał się z decyzją









