Chivu gasi pożar przed sezonem
Inter Mediolan zakończył Klubowe Mistrzostwa Świata porażką z Fluminense 0:2, ale prawdziwe napięcia wybuchły poza boiskiem. Włoskie media donoszą o poważnym konflikcie pomiędzy kapitanem Lautaro Martinezem a Hakanem Calhanoglu. Sytuacja stała się na tyle poważna, że trener Cristian Chivu zwołał pilne spotkanie w hotelu w Charlotte, gdzie przebywała drużyna podczas grupowania.
Jak informuje „La Gazzetta dello Sport”, spotkanie było inicjatywą trenera, który chciał przypomnieć zawodnikom, że nadchodzący sezon wymaga jedności i wspólnego kierunku. Liderzy zespołu mieli otwarcie podzielić się swoimi przemyśleniami na temat napiętej atmosfery, a decyzja Chivu o rozmowie została dobrze odebrana przez większość drużyny.
Tymczasem Hakan Calhanoglu w ogóle nie był obecny na spotkaniu. Turecki pomocnik wrócił do Europy kilka godzin wcześniej, razem z innymi kontuzjowanymi graczami. To właśnie on w poniedziałek wieczorem opublikował na Instagramie wpis, w którym odpowiedział na publiczne słowa Lautaro Martineza, sugerując, że „uderzyły go one mocno” i były szkodliwe dla zespołu.
Napięcie jeszcze wzrosło, gdy Marcus Thuram polubił ten post. Ten gest, choć drobny, został odebrany jako opowiedzenie się po stronie Calhanoglu i potwierdzenie podziałów wewnątrz szatni.
Sytuacja zaniepokoiła sztab szkoleniowy i kierownictwo klubu. Inter ma za sobą intensywny sezon i musi szybko wrócić na właściwe tory przed startem przygotowań do nowych rozgrywek. Chivu zrobił pierwszy krok, ale pytanie, czy uda się zażegnać konflikt, pozostaje otwarte.
Zobacz również: Nico Williams przekazał wiadomość agentowi. Chodzi o Barcelonę