Roma musi podjąć decyzję ws. Dybali
Roma rozpoczęła sezon z problemami w ofensywie. W siedmiu pierwszych meczach drużyna zdobyła tylko siedem bramek, co daje średnią jednego gola na spotkanie. Wielu kibiców ironizowało, że zespół Gian Piero Gasperiniego nie przypomina jego dawnych drużyn, które słynęły z widowiskowej gry. Teraz sytuację może zmienić powrót Paulo Dybali, który po wyleczeniu kontuzji wraca do kadry i przeciwko Fiorentinie usiądzie na ławce.
W tle sportowej rywalizacji pojawia się również temat nowego kontraktu dla Dybali. Jego umowa wygasa w czerwcu, a mimo lukratywnej oferty z Arabii Saudyjskiej napastnik nie zamierza opuszczać Rzymu. Według „Corriere dello Sport” wkrótce ma dojść do spotkania jego agenta z Frederikiem Massarą. Dybala jest skłonny do obniżki wynagrodzenia w stosunku do obecnych 8 milionów euro netto rocznie.
Zarząd Romy stoi przed trudnym wyborem. Sytuacja zdrowotna piłkarza budzi obawy. Od czasu przyjścia do stolicy Dybala pauzował aż 18 razy z powodu urazów, opuszczając prawie 50 spotkań. W tym sezonie rozegrał zaledwie 106 minut, z czego tylko raz od pierwszej minuty, w meczu z Torino, zakończonym dla niego kolejnym urazem.
Decyzja o ewentualnym przedłużeniu kontraktu zależeć będzie od kilku czynników: od stanu zdrowia zawodnika, postawy zespołu oraz wizji Gasperiniego. Dybala ze swojej strony wykazuje gotowość do poświęceń, ale klub nie zamierza spieszyć się z decyzją. Ta prawdopodobnie nadejdzie bliżej końca sezonu.
Zobacz również: Plotki o konflikcie z Messim? Mascherano odpowiedział stanowczo