Reprezentanci Polski zameldowali się w Sewilli. Na konferencji przedmeczowej najpierw pojawił się Kamil Glik. Defensor Biało-czerwonych odpowiadał na pytania dziennikarzy przed grupową rywalizacją z Hiszpanią.
- Kamil Glik pojawił się na pierwszej konferencji prasowej w Andaluzji
- Obrońca zaznaczył, że teraz najważniejsze jest podejście mentalne, aby pozytywnie nastawić się do spotkania z Hiszpanią
Przygotowanie fizyczne kluczem do sukcesu?
Konferencję prasową w Sewilli rozpoczęło trudne pytanie, dotyczące planu Biało-czerwonych na starcie z Hiszpanią oraz przygotowania fizycznego piłkarzy do tak trudnego spotkania.
– Plany na pewne spotkania można mieć, ale trzeba mieć świadomość, z jaką reprezentacją gramy. Musimy zabezpieczać luki, przestrzenie, bo Hiszpania na pewno będzie się dobrze przemieszczać. Czuję się dobrze przygotowany pod względem fizycznym przed meczem z Hiszpanią – oznajmił stoper.
Odpowiedni mental w drużynie może wznieść piłkarzy na wyżyny ich możliwości?
Po porażce ze Słowacją (1:2) z różnych stron zaczęły pojawiać się niepokojące informacje, z których wynika że atmosfera wewnątrz kadry nie należy do najlepszych.
– Przetrawiliśmy porażkę ze Słowacją. Teraz przed nami mecz z Hiszpanią i bardzo kluczowe będzie nasze przygotowanie mentalne. Spotkaliśmy się we własnym gronie, obejrzeliśmy razem mecz. Trener dał nam możliwość wyjścia drużyną, był to moment, kiedy mogliśmy porozmawiać wewnętrznie po meczu ze Słowacją – wyznał Glik.
Gra w defensywie piętą achillesową Polaków
Od momentu przejęcia sterów nad reprezentacją Polski przez Paulo Sousę, Biało-czerwoni tracą sporo goli, a co gorsza wiele z nich wpada po stałych fragmentach gry.
– Zgodzę się, że jest to jakiś problem, jeśli chodzi o granie w defensywie przy stałych fragmentach gry przez nas zespół – oznajmił defensor
Co ze zdrowiem kadrowiczów?
Prze startem Mistrzostw Europy z kadry wypadł Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek, Jacek Góralski, czy Krystian Bielik. Co więcej, już na zgrupowaniu w Gdańsku z drużyną nieregularnie trenował Jan Bednarek, a Łukasz Fabiański nabawił się urazu mięśniowego na rozgrzewce. W tym momencie wydaje się jednak, że problemy ze zdrowiem na razie omijają naszych kadrowiczów.
– To kwestia bardziej indywidualna, ale jakoś nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na zdrowie. Jest okej, większych urazów nie było i nikt nie czuje się zmęczony – dodał.
Czy Alvaro Morata uprzykrzy życie polskim obrońcom?
Hiszpanie od dłuższego czasu mają problem z obsadzeniem pozycji napastnika. Po zremisowanym bezbramkowo meczu ze Szwecją, na Alvaro Moratę spadła spora fala krytyki przez tamtejsze media, za to że snajper Juventusu nie jest w stanie finalizować nadarzających się okazji.
– Myślę, że w Hiszpanii jest na tyle dużo nazwisk, takich że skupiać się dzisiaj wyłącznie na Moracie byłoby błędem. Natomiast na pewno jest on ich głównym żądłem, a przyznajmy, że Szwedzi mieli sporo szczęścia z Hiszpanami. Świetna gra w defensywie pozwoli zgarnąć ten punkt, dzięki któremu później zagramy o wszystko – powiedział Kamil.
Przeczytaj również: Jak wynik meczu Szwecja – Słowacja wpływa na szanse Polski?
18+ | Graj odpowiedzialnie! | Obowiązuje regulamin
Komentarze