Bez niespodzianki. Borussia wygrywa w Wolfsburgu

Kibice Borussii Dortmund
Obserwuj nas w
fot. ASInfo Na zdjęciu: Kibice Borussii Dortmund

Bez niespodzianki obeszło się w sobotnim meczu 27. kolejki Bundesligi na Volkswagen Arena. Z rolą faworyta poradziła sobie Borussia Dortmund, która bez większych problemów pokonała 2:0 miejscowy Wolfsburg.

Czytaj dalej…

Borussia do sobotniego spotkania przystępowali w roli zdecydowanego faworyta, choć gospodarze po cichu liczyli na sprawienie niespodzianki. W Dortmundzie zdawali sobie jednak sprawę, że mając przed sobą spotkanie na szczycie ligowej tabeli z Bayernem Monachium, nie mogą sobie pozwolić na stratę punktów.

Cierpliwość zaowocowała

Podopieczni Luciena Favre’a od początku meczu grali bardzo cierpliwie, wyczekując na dogodną okazję do przeprowadzenia skutecznej akcji. Ta przyszła w 32. minucie. Wówczas goście przeprowadzili świetną akcję, którą strzałem do praktycznie pustej bramki z kilku metrów wykończył Raphael Guerreiro. Asystę w tej sytuacji na swoje konto zapisał Thorgan Hazard. Jak się okazało, był to jedyny gol w pierwszej połowie.

Druga odsłona rozpoczęła się od błędu w defensywnych szeregach Borussii, który mógł się skończyć wyrównującym gola. Świetnej sytuacji nie zdołał jednak wykorzystać Renato Steffen, który uderzył obok bramki w sytuacji sam na sam z bramkarze gości.

Szybkość Sancho

W 78. minucie wicelider Bundesligi zadał kolejny cios. Tym razem ze świetnej strony zaprezentował się Jadon Sancho, który wyprowadził szybą akcję, a w końcowej jej fazie obsłużył lepiej ustawionego Achrafa Hakimiego. Ten pewnym uderzeniem z prawej strony pola karnego umieścił futbolówkę w bramce.

Wolfsburg sobotnie spotkanie kończył jeszcze w dziesiątkę, po tym jak w 82. minucie czerwoną kartką, za brzydki faul na Manuelu Akanjim, ukarany został Felix Klaus. Wynik 2:0 dla Borussii Dortmund nie uległ już zmianie do ostatniego gwizdka sędziego.

Warto również odnotować, że pełne spotkanie w zespole gości rozegrał były reprezentant Polski Łukasz Piszczek.

Komentarze