Pożar na Emirates Stadium

We wczesnych godzinach porannych na londyńskim Emirates Stadium wybuchł pożar. Dwóch pracowników ochrony około drugiej rano odkryło, że w klubowej kuchni rozprzestrzenia się ogień. Początkowo sami próbowali zapanować nad żywiołem, po chwili wezwali do pomocy straż pożarną.

Ogień gasiły cztery wozy strażackie oraz dwudziestu strażaków z Holloway. Wszystko zostało opanowane około godziny 3:45, dzięki czemu zapobieżono uszkodzeniom innych części stadionu Arsenalu. Niestety nie udało się uratować znajdujących się na parterze pomieszczeń kuchennych. Ponad to dwóch interweniujących strażaków zatruło się dymem, jednak żaden z nich nie wymagał hospitalizowania.

- Alarm pożarowy zaalarmował kilku ochroniarzy, którzy postanowili sprawdzić co się dzieje - stwierdził Surjit Singh z bazy w Kentish Town. - Na początku starali się sami opanować sytuację, ale szybko zorientowali się, że potrzebują pomocy i wezwali nas. Strażacy przybyli na miejsce w ciągu kilku minut i mimo że kilku z nich to fani Tottenhamu, wszyscy pracowali z całych sił, by zapanować nad ogniem i nie pozwolić mu rozprzestrzenić się na inne części stadionu. Wydaje nam się, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty - dodał.

Teraz pozostaje zbadanie przyczyny pożaru, wszystko wskazuje jednak, że był on efektem przypadku.

prześlij

sortowanie: rosnąco | malejąco