Roma walczy o Zirkzee. Decyzja po stronie Manchesteru
AS Roma wykonała konkretny ruch w sprawie Joshuy Zirkzee. Dyrektor sportowy Frederic Massara złożył oficjalną ofertę Manchesterowi United. Propozycja opiera się na wypożyczeniu z prawem wykupu, które może zamienić się w obowiązek po spełnieniu określonych warunków. Na razie rozmowy nie przyniosły przełomu, bo Czerwone Diabły chciałyby od razu zagwarantowanego wykupu.
Manchester United zwleka także z powodów sportowych. Zirkzee jest obecnie ważnym elementem rotacji u Rubena Amorima. Problemy kadrowe, kontuzje oraz Puchar Narodów Afryki sprawiają, że w najbliższych meczach przeciwko Wolverhampton, Leeds i Burnley trener nie będzie mógł skorzystać z kilku kluczowych zawodników, w tym Bruno Fernandesa, Bryana Mbeumo i Amada Diallo. To komplikuje szybkie rozstanie z napastnikiem.
Sam zawodnik ma jednak jasne stanowisko. Joshua Zirkzee zaakceptował ofertę Romy i chce wrócić do Włoch. Liczy na nowy początek i współpracę z Gian Piero Gasperinim, trenerem znanym z odbudowywania piłkarzy i wydobywania z nich maksimum potencjału. Po transferze na Old Trafford latem 2024 roku za 42,5 miliona euro Holender nie spełnił oczekiwań. Kontuzje i kwestie taktyczne sprawiły, że w sześćdziesięciu jeden występach zdobył tylko osiem bramek.
Finansowo operacja jest dla Romy wykonalna, choć wymaga transferów wychodzących. Zirkzee zarabia w Manchesterze 3,5 miliona euro plus bonusy, co mieści się w rzymskich realiach. Najpoważniejszym kandydatem do odejścia pozostaje Artem Dovbyk, który mimo powołania na mecz z Genoą jest wystawiony na listę transferową. Ukraińcem interesuje się Everton.
Zobacz również: Siemieniec na radarze zagranicznych klubów! Odejście z Jagiellonii latem?










