Salah nie pożegna się z kibicami, Liverpool nie chce ryzykować
Liverpool nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych. Ich wyniki pozostawiają wiele do życzenia, a ostatnie wydarzenia tylko podgrzały napiętą sytuację w klubie. Arne Slot zdecydował się odsunąć Mohameda Salaha od zespołu ze względu na ostatnie wypowiedzi. Egipcjanin nie poleciał z resztą drużyny na mecz z Interem Mediolan. Co więcej, opuści również ligowe starcie z Brighton.
Otoczenie piłkarza otrzymało również informacje, że Mohamed Salah może polecieć na Puchar Narodów Afryki wcześniej. Początkowo miał przebywać w klubie do 15 grudnia i dopiero potem udać się na zgrupowanie reprezentacji Egiptu. Zaistniała sytuacja przyniosła zmianę planów. Oznacza to, że 33-latek prawdopodobnie nie zagra już w tym roku w barwach The Reds.
Jak podaje The Telegraph decyzja o tym, aby nie przywracać piłkarza do kadry meczowej, ma ukryty cel. Liverpool nie chce dopuścić do sytuacji, w której Mo Salah po meczu żegna się z kibicami na Anfield Road. Ich zdaniem może to spowodować, że cena za zawodnika drastycznie zmaleje. W ten sposób chcą zabezpieczyć wartość potencjalnego transferu w zimowym okienku.
Na ten moment nie wiadomo, jaka będzie jego przyszłość. Nie jest tajemnicą, że Salah generuje duże zainteresowanie zwłaszcza wśród klubów z Arabii Saudyjskiej. Ostatnio w gronie potencjalnych kierunków dla piłkarza wymieniano Al Hilal.









