Real Madryt wyciągnie konsekwencji wobec Viniciusa
Vinicius Junior ponownie znalazł się w centrum kontrowersji po niedzielnym El Clasico. Według informacji „Mundo Deportivo” napastnik Realu Madryt może ponieść konsekwencje finansowe za swoje zachowanie po zejściu z boiska. Klub rozważa nałożenie grzywny w wysokości nawet 50 tysięcy euro, uznając jego słowa za „obraźliwe i złośliwe” wobec trenera Xabiego Alonso.
Brazylijczyk został zmieniony w 72. minucie meczu z Barceloną, co wyraźnie go rozwścieczyło. Kamery uchwyciły, jak opuszczając murawę, wypowiada pod nosem słowa skierowane w stronę szkoleniowca. Według specjalistów od czytania z ruchu warg, Vinicius powiedział po portugalsku „vai tomar no cu”, co można delikatnie przetłumaczyć jako „spieprzaj” lub „do diabła z tobą”.
Na ławce rezerwowych piłkarz kontynuował swoje pretensje, mówiąc: – Zawsze ja, odchodzę z drużyny. Lepiej, żebym odszedł. – Zachowanie zawodnika wywołało natychmiastową dyskusję w hiszpańskich mediach i podzieliło kibiców Realu.
Zgodnie z regulaminem hiszpańskiego związku zawodowego piłkarzy z 2015 roku, klub może ukarać zawodnika za „obraźliwe lub złośliwe wypowiedzi przekraczające granice konstruktywnej krytyki, skierowane wobec klubu, jego trenerów, działaczy lub kolegów z drużyny”. Jeśli Real uzna, że Vinicius naruszył ten przepis, może go czekać nie tylko grzywna, ale również zawieszenie w obowiązkach na okres od dwóch do dziesięciu dni.
Vinicius jest znany ze swojej impulsywności i emocjonalnego stylu gry, jednak tym razem jego reakcja może mieć realne konsekwencje. W klubie panuje przekonanie, że potrzebna będzie rozmowa dyscyplinująca, by zapobiec podobnym sytuacjom w przyszłości.
Zobacz również: Kulisy El Clasico. Spięcia, prowokacje i ukryte historie z Bernabeu









