Christian Eriksen będzie miał wszczepiony rozrusznik serca!

Christian Eriksen
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Christian Eriksen

Duńska Federacja Piłkarska właśnie przekazała najnowsze informacje ws. zdrowia Christiana Eriksena. U piłkarza zdiagnozowano arytmie serca, przez co zostanie mu wszczepiony rozrusznik serca.

  • Lekarze w Kopenhadze zdiagnozowali u Eriksena arytmie serca, która była powodem zawału w starciu Danii z Finlandią
  • Piłkarz przez najbliższe miesiące będzie monitorowany i zostanie mu wszczepiony rozrusznik serca

Eriksena czeka teraz najważniejsza walka

Duńska Federacja Piłkarska za pośrednictwem mediów społecznościowych wydała oficjalne oświadczenie, z którego wynika że u Christiana Eriksena zdiagnozowano arytmie serca, która najprawdopodobniej przyczyniła się do przykrych obrazków ze starcia Danii z Finlandią (0:1).

“Po wydarzeniu, w którym Chrisitan przeżył zawał serca, zadecydowano aby wszczepić mu rozrusznik. Takie rozwiązanie jest potrzebne podczas problemów kardiologicznych, żeby znormalizować pracę tego organu. Christian zaakceptował takie rozwiązanie, natomiast specjaliści również uważają to za najlepsze wyjście” – czytamy w oświadczeniu duńskiej Federacji.

Czym jest rozrusznik serca?

Rozrusznik ma za zadanie pobudzać rytm pracy serca. Żeby mógł spełniać swoje zadanie, wszczepia się takie urządzenie do ciała pacjenta. Swoją wielkością przypomina kopertę zegarka i waży nie więcej niż 30 gramów. Składa się głównie ze stymulatora wyposażonego w baterię oraz elektrod, które wprowadzane są do serca.

Urządzenie wyposażone jest w niewielki procesor, który stale analizuje rytm bicia serca. Gdy wykryje, że jest on zbyt wolny, procesor włącza elektrostymulator i pobudza mięśnie serca do pracy. Z koeli impulsy elektryczne mobiluzują serce do bicia i zastępują w ten sposób naturalną aktywność ludzkiego organu.

Duńczyk wróci do profesjonalnej piłki?

Rozrusznik serca to nie wyrok, który może zakończyć karierę Christiana Eriksena, jednak piłkarza czeka teraz długa rekonwalescencja. Wszystko będzie zależało od danych, które urządzenie będzie przekazywało lekarzom w Kopenhadze. Wydaje się, że 29-latek przynajmniej na rok zniknie ze świata futbolu.

Trzeba jeszcze zaznaczyć, że każdy przypadek jest inny. Owszem, Iker Cassilas także przeszedł zawał serca, który zakończył jego karierę, ale na ostateczną decyzję Eriksena ws. kontynuowania swojej przygody z piłką będziemy musieli jeszcze poczekać.

Przeczytaj również: Euro 2020: dramat kapitana reprezentacji Włoch

Komentarze