Kto najlepiej umie w zmiany? Rola ławki rezerwowych w Premier League

Juergen Klopp
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Juergen Klopp

W poniedziałkowy wieczór miałem okazję śledzić rywalizację Leeds z Leicester. Chociaż jeszcze przed meczem wydawało się, że Pawie nawiążą wyrównaną walkę z Lisami, goście umiejętnie wykorzystali indywidualne błędy swoich przeciwników i wbili Illanowi Meslierowi aż 4 gole. Czego zabrakło podopiecznym Marcelo Bielsy? Być może doświadczenia, niewykluczone, że również koncentracji. Jednak gdy Stuart Dallas zdobył kontaktową bramkę, a Leeds zaczął zdecydowanie mocnej naciskać na rywali, drużyna z Elland Road nie otrzymała koniecznego impulsu, który pomógłby jej udokumentować przewagę. Ian Poveda nie zdołał rozerwać szyków obronnych Leicester, Tyler Roberts nie wdał się w ani jeden drybling, a gdy na murawie pojawił się Ezgjan Alioski, było już właściwie po meczu.

Czytaj dalej…

Druga połowa spotkania z ekipą Brendana Rodgersa w najbardziej bezpośredni sposób pokazała, co w przypadku wyrównanego starcia decyduje o przeważeniu szali na swoją stronę – silna ławka rezerwowych. Jeżeli przeanalizujemy dotychczasowe (tegoroczne) występy Pawi w Premier League, z łatwością zauważymy, że tylko w jednym spotkaniu zmiennicy wpłynęli na losy meczu w oczywisty sposób, strzelając gola lub notując asystę. W 56. minucie starcia z Manchesterem City Rodrigo Moreno zmienił Tylera Robertsa, a niecałe 180 sekund później wpisał się na listę strzelców, zapewniając beniaminkowi punkt.

Na potrzeby tego tekstu podzieliłem tabelę angielskiej ekstraklasy na 4 grupy: pucharowiczów, względnie bogatych i aspirujących do pucharów, ligową przeciętność, a także aktualnych i zeszłorocznych beniaminków. Najbardziej liczna jest pierwsza z nich – na arenie międzynarodowej obecnie występuje aż siedem drużyn. Ta grupa wydaje się także najbardziej oczywista, ponieważ zespoły reprezentujące Premier League w Europie w ciągu sezonu rozgrywają najwięcej spotkań, co powinno się przełożyć na największy udział zmienników. Drugi “koszyk” został stworzony w sposób nieco wymuszony, ponieważ w tamtym sezonie tylko Wolverhampton zajął miejsce tuż za czołową szóstką. Jednak już w obecnych rozgrywkach każda z wymienionych w tej grupie ekip plasuje się na pozycjach gwarantujących grę w Lidze Mistrzów lub Lidze Europy. Przynajmniej w teorii do takich ekip mógłbym zaliczyć West Ham i Newcastle, jednak o ile w finansowe zasoby obu klubów wierzę, o tyle nie jestem przekonany co do stabilizacji poziomu sportowego, pozwalającego na finisz choćby w pierwszej połowie stawki. Dlatego Młoty i Sroki trafiają do worka ligowej przeciętności, skąd niezwykle ciężko jest się wydostać. W ostatnim kręgu znaleźli się ci, którzy albo wracają na najwyższy poziom, albo zdołali się na nim utrzymać.

KLUBY PREMIER LEAGUE
Pucharowicze Względnie bogaci i
aspirujący do pucharów
Ligowa przeciętność Aktualni i zeszłoroczni
beniaminkowie
Liverpool Everton Brighton Aston Villa
Manchester City Southampton Burnley Fulham
Manchester United Wolverhampton Crystal Palace Leeds United
Arsenal Newcastle United Sheffield United
Chelsea West Ham West Bromwich Albion
Tottenham
Leicester

Na zielono – ofensywni zmiennicy

Pucharowicze

Liverpool

Analizę najbardziej licznej grupy rozpoczniemy od mistrzów kraju, Liverpoolu. W starciu z Leeds Jürgen Klopp wpuścił na boisko dwóch zawodników o cechach defensywnych (Fabinho i Matip), a także środkowego pomocnika (Curtis Jones). Nie były to roszady nastawione na zmianę wyniku, a raczej na jego utrzymanie, więc nie powinniśmy być zaskoczeni tym, że żaden z wyżej wymienionych piłkarzy nie zapisał się w statystykach ofensywnych. W kolejnej serii gier Niemiec skorzystał z usług m.in. skrzydłowego, Takumiego Minamino, jednak Japończyk pojawił się na murawie dopiero na kilka minut przed końcowym gwizdkiem, gdy na tablicy świetlnej widniał wynik korzystny dla The Reds. Z kolei w rywalizacji z Arsenalem 11 minut rozegrał Diogo Jota – Portugalczyk zmienił Sadio Mane i niedługo po wejściu na boisko zaliczył swoje debiutanckie trafienie w nowych barwach. Potyczki z Aston Villą nie wypada nawet wspominać, ponieważ przy stanie 1:5 w 55. minucie najprawdopodobniej żadna roszada nie odwróciłaby losów spotkania. W derbach Merseyside żaden ze świeżych zawodników nie wpłynął na końcowy rezultat, chociaż z ławki podniósł się m.in. Jota. Z kolei w pojedynku z Sheffield szkoleniowiec Liverpoolu nie musiał gonić wyniku, więc nie wzmacniał ofensywy (2:1 przed zmianami). W 7. kolejce mistrzowie podejmowali West Ham i po raz kolejny to Diogo Jota wszedł z ławki, zapewniając The Reds komplet punktów. Były napastnik Wolverhampton wykorzystał świetne dogranie innego rezerwowego, Xherdana Shaqiriego.

W siedmiu dotychczasowych meczach zmiennicy zdobyli dwie bramki i zanotowali jedną asystę, co przełożyło się na cztery dodatkowe punkty. Jürgen Klopp udowodnił, że jednym ruchem potrafi odwrócić bieg losów widowiska. Jednak warto zauważyć, że w rolę superrezerwowego dwukrotnie wcielił się Jota, który obecnie jest kandydatem do gry w podstawowym składzie. Czy Roberto Firmino będzie w stanie zastąpić dotychczasowego jokera?

Wykorzystani zmiennicy: Fabinho, Jones, Matip, Thiago, Milner, Minamino, Diogo Jota (2 gole), Gomez, Wijnaldum, Shaqiri (1 asysta)

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 4

Manchester City
W pierwszym spotkaniu nowego sezonu podopieczni Pepa Guardioli pokonali Wolverhampton, a Hiszpan dokonał tylko jednej zmiany, w 81. minucie posyłając w bój swojego rodaka, Ferrana Torresa. Zawodnik sprowadzony z Valencii zastąpił Raheema Sterlinga i nie wpisał się do statystyk ofensywnych. W kolejnej serii gier Obywatele popełnili serię katastrofalnych błędów w defensywie, czego nie mógł naprawić ani Liam Delap, ani Torres. W starciu z Leeds szkoleniowiec The Citizens przeprowadził trzy zmiany po wyrównującym trafieniu Pawi, jednak aż dwie z nich to zawodnicy skupieni raczej na rozbijaniu ataków, niż na kreowaniu akcji. W potyczce z Arsenalem na boisku pojawili się Ilkay Gündogan i Fernandinho, którzy mieli za zadanie kontrolować przebieg spotkania i utrzymać korzystny wynik. W zmaganiach z West Hamem na murawie pojawił się Phil Foden i to on zapewnił ekipie z Etihad punkt, strzelając gola pięć minut po rozpoczęciu drugiej połowy. Z kolei w potyczce z Szablami rezerwowi nie wpłynęli na wynik ustalony już w 28. minucie przez Kyle’a Walkera.
Bilans zmian w wykonaniu Guardioli to zaledwie jedno wywalczone oczko, jednak nie należy zapominać, że Manchester City rozegrał tylko sześć spotkań. Warto też zauważyć, że Hiszpan rzadko korzysta z pełnej puli roszad i zwykle decyduje się na skorzystanie z usług dwóch rezerwowych.
Wykorzystani zmiennicy: Ferran Torres, Delap, Bernardo Silva, Aké , Fernandinho, Gündoğan, Foden (1 gol), De Bruyne, Zinchenko
Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

Manchester United

Czerwone Diabły, podobnie jak ich derbowi rywale, mają za sobą sześć ligowych spotkań. Już w pierwszym ekstraklasowym starciu wprowadzony z ławki Donny van de Beek wpisał się na listę strzelców, jednak jego trafienie nie zostało należycie spożytkowane, ponieważ Crystal Palace tuż przed końcem meczu podwyższyło prowadzenie na 3:1. W starciu z Orłami Ole Gunnar Solskjaer skorzystał z trzech ofensywnych zmienników – na murawie pojawili się Greenwood (już w 46. minucie), wspomniany Holender i Ighalo. W potyczkach z Brighton i Newcastle rezerwowi nie odegrali właściwie żadnej roli, a zwycięstwo United zapewnił duet Bruno-Rashford. W rywalizacji z Tottenhamem norweski szkoleniowiec wymienił cały środek pola, jednak nie przełożyło się to choćby na zmniejszjenie rozmiarów porażki. Z kolei w starciach z Chelsea i Arsenalem rezerwowi po prostu rozczarowali – w obu tych wyrównanych spotkaniach świeża krew powinna zmienić przebieg boiskowych wydarzeń, jednak Cavani, Pogba, czy Greenwood nie zdołali wpłynąć na końcowy wynik.

Wykorzystani zmiennicy: Greenwood, van de Beek (1 gol), Ighalo, Fred, Bailly, McTominay, Pogba, Matić, Cavani

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Chelsea

Londyńczycy rozpoczęli ligowe zmagania meczem z Brighton i zwycięstwem bez udziału rezerwowych. Zmiennicy nie pomogli również w potyczkach z Liverpoolem, Crystal Palace, Southampton (aż trzy ofensywne roszady!), Manchesterem United i Burnley. Tylko w starciu z WBA wprowadzeni po przerwie Azpilicueta i Hudson-Odoi przyczynili się do wywalczenia jednego punktu. Hiszpan w 55. minucie asystował przy kontaktowym trafieniu Mounta, natomiast Anglik wpisał się na listę strzelców kwadrans później, zmniejszając przewagę rywali do zaledwie jednej bramki. Autorem wyrównującego trafienia był Tammy Abraham, obecny na boisku od początku spotkania.

Wykorzystani zmiennicy: Barkley, Hudson-Odoi (1 gol), Azpilicueta (1 asysta), Tomori, Abraham, Giroud, Kovacic, Pulisic, Zyiech, James, Mount, Jorginho

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

Tottenham

Sissoko, Bergwijn, Ndombele – ci gracze weszli na boisko w potyczce z Evertonem, jednak żaden z nich nie wpłynął na losy ostatecznie przegranego spotkania. W rywalizacji z Southampton oglądaliśmy popis duetu Son-Kane, więc na indywidualne akcje dublerów po prostu zabrakło miejsca. Z kolei w meczu z Newcastle wyrównująca bramka dla Srok padła po prostu zbyt późno (97. minuta), by wprowadzeni wcześniej rezerwowi mogli zareagować. Wspomniana już rywalizacja z United nie potrzebowała dopływu świeżej krwi, natomiast w pojedynku z West Hamem zmiennicy mogli ostatecznie rozstrzygnąć jego losy, jednak Gareth Bale zmarnował doskonałą sytuację. Walijczyk już nie pomylił się w 7. kolejce – były as Realu Madryt wszedł na boisko w 70. minucie, a niecałe 180 sekund później jego trafienie zapewniło Spurs trzy punkty. Z kolei w starciu z Burnley zwycięskie trafienie zaliczył zawodnik wyjściowej jedenastki, Heung-Min Son.

Wykorzystani zmiennicy: Sissoko, Bergwijn, Ndombele, Lo Celso, Lamela, Lucas, Alli, Davies, Bale (1 gol), Winks, Rodon

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 2

Arsenal

Zwycięstwa w zmaganiach z Fulham i Czerwonymi Diabłami nie wymagały udziału rezerwowych, natomiast w przypadku porażek z Leicester, Manchesterem City i Liverpoolem zmiennicy nie dali koniecznego impulsu. Świeża krew przydała się w starciach z Młotami i Szablami – trzy punkty w potyczce z ekipą Davida Moyesa w 85. minucie zapewnił Eddie Nketiah (wprowadzony w 77. minucie), natomiast wygraną w rywalizacji z Sheffield dał gol Nicolasa Pepe (sześć minut po wejściu na boisko).

Wykorzystani zmiennicy: Pepe (1 gol), Ceballos, Nketiah (1 gol), David Luiz, Xhaka, Maitland-Niles, Lacazette, Thomas, Mustafi

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 4

Leicester City

WBA, Burnley, West Ham, Aston Villa – w tych spotkaniach rezerwowi nie mieli żadnego udziału w statystykach ofensywnych. Jednak w trzech pozostałych starciach zmiennicy zaznaczali swój udział. W zmaganiach z Obywatelami błysnął James Maddison, który po wejściu na murawę strzelił gola i zaliczył asystę, w pojedynku z Arsenalem Jamie Vardy (wprowadzony w drugiej połowie) trafił do siatki po podaniu wprowadzonego z ławki Cengiza Ündera, który zaznaczył swoją obecność także w meczu przeciwko Leeds – Turek po raz kolejny zagrywał do niezawodnego Vardy’ego. Mimo dosyć aktywnej postawy zawodników rezerwy, faktyczny wpływ na wynik mieli oni tylko w przypadku batalii z Kanonierami.

Wykorzystani zmiennicy: Albrighton, Maddison (1 gol, 1 asysta), Morgan, Fuchs, Iheanacho, Ünder (2 asysty), Choudhury, Slimani, Vardy (1 gol),

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 2

Względnie bogaci i aspirujący do pucharów

Everton

The Toffees aktualnie zajmują wysokie, 4. miejsce w ligowej tabeli. Jaki jest w tym udział ławki? Raczej marginalny, by nie powiedzieć, że nie ma go w ogóle. Tylko w meczu z Brighton wprowadzony z ławki Alex Iwobi asystował przy trafieniu podwyższającym wynik na 3:1. W pozostałych czterech punktowanych potyczkach za ofensywny dorobek odpowiadał wyjściowa jedenastka.

Wykorzystani zmiennicy: Sigurdsson, Kean, Davies, Iwobi (1 asysta), Delph, Walcott, Godfrey, Gordon, Bernard, Tosun

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Wolverhampton

Jeżeli Wilki trafiają do siatki rywali, najczęściej robią to przy pomocy Raula Jimeneza, Daniela Podence lub Pedro Neto, którzy są etatowymi zawodnikami podstawowego składu. Pozostałe liczby w ofensywie to zasługa… innych członków wyjściowej jedenastki. Punkty dla ekipy Nuno Espirito Santo zdobywają wyłącznie jego wierni żołnierze – świeża krew w tym sezonie jeszcze nie zaznaczyła swojego udziału w żadnej kolejce.

Wykorzystani zmiennicy: Buur, Rúben Neves, Vitinha, Rúben Vinagre, Dendoncker, Fábio Silva, Hoever, Joao Moutinho, Adama Traoré, Marcal,

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Southampton

Sytuacja w ekipie Świętych jest niemal identyczna jak w przypadku Wolverhampton. Nawet jeżeli drużyna z St. Mary’s czterokrotnie trafia do siatki przeciwnika albo ostatnią bramkę zdobywa w doliczonym czasie gry, w statystykach nie zapisują się zawodnicy rezerwowi. Wyjściowy skład był odpowiedzialny za cztery zwycięstwa i comeback w meczu z Chelsea. Zmiennicy na razie nie udowodnili swojej wartości.

Wykorzystani zmiennicy: Vestergaard, Djenepo, Long, Smallbone, Tella, Obafemi, Redmond, Diallo, N’Lundulu, Stephens

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Ligowa przeciętność

Brighton & Hove Albion

W 95. minucie pamiętnego spotkania z Manchesterem United Solly March zdobył bramkę po asyście wprowadzonego w drugiej połowie Alirezy Jahanbakhsha i wyrównał wynik rywalizacji na AMEX Stadium. Niewielu spodziewało się, że pięć minut później, już po końcowym gwizdku sędziego, Bruno Fernandes wykorzysta rzut karny, odbierze Mewom zasłużony punkt i pozbawi Irańczyka udziału w jego wywalczeniu. Co nie udało się w starciu z Czerwonymi Diabłami, udało się w potyczce z Crystal Palace. W 90. minucie akcja duetu rezerwowych doprowadziła do remisu na Selhurst Park – Alexis Mac Allister trafił do siatki Guaity, wykorzystując podanie Aarona Connolly’ego. W pozostałych spotkaniach zmiennicy nie zdołali się wykazać.

Wykorzystani zmiennicy: Connolly (1 asysta), Jahanbakhsh (1 asysta), Gross, Burn, Mac Allister (1 gol), Lallana, Veltman, Alzate, Bernardo, Welbeck

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

Newcastle United

Już w 1. kolejce rezerwowy Miguel Almirón zaliczył asystę, jednak trafienie Henricka tylko podwyższyło prowadzenie. Podobna sytuacja miała miejsce w starciu z Burnley – Wilson wykorzystał podanie wprowadzonego z ławki Ryana Frasera i ustalił wynik na 3:1. Z czystym sumieniem można powiedzieć, że 11 punktów, jakie zgromadziły Sroki, to niemal wyłączna zasługa etatowego członka podstawowego składu, Callum Wilsona.

Wykorzystani zmiennicy: Joelinton, Almirón (1 asysta), S. Longstaff, Fraser (1 asysta), Lewis, Murphy, Carroll, Manquillo, Schär , Hayden

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Crystal Palace

Orły z Selhurst Park to Wilfried Zaha, Andros Townsend, Michy Batshuayi i… długo nic. Zaskakująca w tym gronie jest obecność Belga, którego kojarzymy z rolą żelaznego rezerwowego. Nie inaczej było w tym sezonie – aż do 5. kolejki popularny Batsman nie mógł liczyć na miejsce w wyjściowej jedenastce. Jednak gry już dostał szansę gry w podstawowym składzie, zdołał zanotować dwie asysty. Czy 27-latek na dobre oderwał się od linii bocznej? Tego nie wiemy, jednak największym paradoksem tej sytuacji jest to, iż gdy byłego napastnika Chelsea nie ma wśród zmienników, ławka wygląda zdecydowanie mniej atrakcyjnie.

Wykorzystani zmiennicy: Milivojević, Eze, Batshuayi, Benteke, Riedewald, van Aanholt, Sakho, Ayew

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Burnley

Analiza poczynań The Clarets będzie niezwykle krótka – podopieczni Seana Dyche’a zajmują przedostatnie miejsce w ligowej tabeli, zdobyli dwa punkty i strzelili trzy gole. Drużyna z Turf Moor nigdy nie zachwycała efektownym stylem gry, jednak w obecnych rozgrywkach prezentuje się wprost fatalnie. Zerowy dorobek ofensywny i personalne zestawienie ławki rezerwowych nie daje absolutnie żadnych nadziei na jakąkolwiek poprawę dramatycznej sytuacji Burnley. Bezprecedensowa sytuacja miała miejsce w potyczce z Southampton – trener ekipy z hrabstwa Lancashire nie przeprowadził ani jednej zmiany! Ponadto Sean Dyche w żadnym z siedmiu spotkań nie wykorzystał więcej niż dwóch rezerwowych i łącznie skorzystał z usług zaledwie sześciu różnych zawodników. Kosmos.

Wykorzystani zmiennicy: Pieters, Vydra, Gudmundsson, Brady, Rodriguez

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

West Ham

Czwarta minuta doliczonego czasu gry. Do piłki przed polem karnym dopada Manuel Lanzini i cudownym strzałem z powietrza umieszcza ją w prawym górnym rogu bramki strzeżonej przez Hugo Llorisa, czym zapewnia swojej ekipie remis w starciu z Tottenhamem. Chociaż comeback Młotów w derbach Londynu to jedno z najważniejszych wydarzeń trwającego sezonu, fenomenalny powrót ekipy Daivida Moyesa przełożył się na zaledwie 1 punkt. Oprócz celnego uderzenie Argentyńczyka rezerwowi tylko raz zdołali zaznaczyć swoją obecność – w potyczce z Wolverhamtpon Sébastien Haller ustalił wynik na 3:0.

Wykorzystani zmiennicy: Yarmolenko, Haller (1 gol), Felipe Anderson, Johnson, Noble, Lanzini (1 gol), Snodgrass, Benrahma

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

Aktualni i zeszłoroczni beniaminkowie

Aston Villa

The Villans zajmują wysokie, 8. miejsce. Jaka w tym rola rezerwowych? Właściwie żadna. Dean Smith aż trzykrotnie decydował się na tylko jedną zmianę. Czy szkoleniowiec Aston Villi stosuje zasadę Radosława Sobolewskiego, by nie przeszkadzać jak maszyna pracuje? Strategię trenera z Villa Park niezwykle trudno rozpracować – podczas spotkania z Leeds, niesamowicie przeciętnego w wykonaniu Lwów, na murawie pojawił się tylko jeden zmiennik, Bertrand Traore . Aston Villa, pozbawiona koniecznego dopływu świeżej przegrała tamto starcie. Co działo się w głowie 49-latka? Na to pytanie nie znajduję odpowiedzi.

Wykorzystani zmiennicy: Davis, Ramsey, B. Traore, Nakamba, Elmohamady, Mings, Trezeguet

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Sheffield United

Najbardziej delikatnym określeniem obecnej sytuacji Sheffield wydaje się krótki, choć bardzo plastyczny opis – Szable po prostu się stępiły. Jeden punkt zdobyty w siedmiu meczach to wynik wprost katastrofalny. Obrazu nędzy i rozpaczy na Bramall Lane dopełnia fakt, iż gdyby nie duet rezerwowych, Robinson-Sharp, wstydliwy dorobek ekipy Chrisa Wildera byłby jeszcze bardziej żenujący. Burke, Brewster – te nazwiska nie wniosły do składu spodziewanej świeżości. Sheffield utrzymało się w świetnym stylu, jednak kolejny rok w elicie, przynajmniej na razie, to sztandarowy przykład słynnej klątwy drugiego sezonu.

Wykorzystani zmiennicy: Robinson (1 asysta), Brewster, Sharp (1 gol), McGoldrick, Berge, Ampadu, Osborn, McBurnie, Norwood, Lundstram, Burke, Fleck

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

Leeds United

Pomysłodawcy całej analizy kontynuują trend wśród grupy “beniaminków” – na Elland Road rola zmienników jest marginalna. Chociaż ławkach rezerwowych wygląda lepiej niż w przypadku np. Burnley, ci, którzy pojawiają się na boisku, niezwykle rzadko wnoszą jakiekolwiek pozytywy do gry swojego zespołu. Pawie to kolektyw, ale na razie wyłącznie wyjściowego składu.

Wykorzystani zmiennicy: Roberts, Rodrigo (1 gol), Shackleton, Alioski, Poveda, Davis, Pablo Hernandez, Raphinha

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 1

West Bromwich Albion

Slaven Bilić to jeden z niewielu menedżerów, który nie liczy na cud i w każdym meczu korzysta z pełnej puli zmian. Inna kwestia to oczywiście skuteczność roszad – jeszcze żaden z rezerwowych nie zapisał się w statystykach ofensywnych. Cóż, na koncie WBA widnieją tylko trzy punkty zdobyte za trzy zremisowane starcia. W pierwszym z nich The Baggies nie strzelili gola po przerwie, w drugim ani razu nie zaskoczyli bramkarza rywali, a w trzecim autorem jedynego trafienia okazał się zawodnik podstawowego składu, Karlan Grant.

Wykorzystani zmiennicy: Robson-Kanu, Edwards, Harper, Phillips, Field, Krovinovic, Sawyers, Robinson

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Fulham

Chociaż The Cottagers fatalnie rozpoczęli sezon (punkt w sześciu spotkaniach), w ostatniej kolejce wygrali z WBA i wydźwignęli się ze strefy spadkowej. Londyńczycy łącznie zgromadzili cztery oczka. Rezerwowi nie przyłożyli się do tego wyniku. Zarówno trafienie Reida (na 3:4 w potyczce z Leeds) i asysta Reeda (na 1:2 w pojedynku z Crystal Palace) nie przełożyły się na sukcesy. Scott Parker, podobnie jak Slaven Bilić, raczej nie ogranicza liczby zmian. Tylko w jednym meczu szkoleniowiec ekipy z Craven Cottage nie zdecydował się na skorzystanie z 3 dodatkowych kart.

Wykorzystani zmiennicy: Mitrovic, Zambo Anguissa, Reid, Kebano, Lemina, Kamara, Le Marchand, Lookman, Reed, Cavaleiro

Punkty zdobyte przez rezerwowych: 0

Wydaje się, że po na tak wczesnym etapie sezonu trudno wyciągnąć jakiekolwiek wnioski z powyższej analizy. Największą liczbę punktów rezerwowi zapewnili ekipie mistrza kraju, co teoretycznie nie powinno być zaskoczeniem, ponieważ potwierdza zmysł taktyczny Jürgena Kloppa i dowodzi teorii, iż Niemiec potrafi reagować na boiskowe wydarzenia. Również cztery dodatkowe oczka to efekt roszad Mikela Artety. W tym miejscu należy docenić hiszpańskiego szkoleniowca, który wyraźnie okrzepł w roli menedżera Arsenalu i umiejętnie korzysta z mocnej ławki. Absolutną niespodzianką jest dorobek obu Manchesterów – niebieska część w ten sposób wywalczyła tylko dodatkowe oczko, natomiast czerwona nie może pochwalić się ani jednym punktowym sukcesem. W przypadku Etihad i Old Trafford ogromny budżet i piekielnie silne zestawienie rezerwowych nie przekładają się na spodziewane rezultaty. Kolejne niespodziewane przypadki oglądamy w grupie aspirującej do gry w europejskich pucharach – łączny dorobek mocnych kadrowo Evertonu, Wolverhampton i Southampton to okrągłe zero punktów. W całej ligowej stawce aż 10 drużyn nie powiększyło stanu konta dzięki ofensywnym popisom świeżej krwi, a połowa tej grupy, co zapewne nie będzie żadną sensacją, to członkowie dolnej połowy tabeli.

Przed drużynami Premier League długi i wyczerpujący sezon. Natłok spotkań, ściśnięty do granic możliwości kalendarz, a także trwająca pandemia znacznie utrudniają spokojne przygotowania do kolejnych pojedynków. W obecnych rozgrywkach rola rezerwowych powinna być zdecydowanie większa, niż w całej dotychczasowej historii futbolu. Tylko ten, kto w pełni wykorzysta możliwości swojego zaplecza, może myśleć o końcowym triumfie.

(Michał Stompór)

Komentarze