Dobry sezon na zapleczu Ekstraklasy
Choć formalnie Iwo Kaczmarski jest piłkarzem włoskiego Empoli, to ostatni sezon spędził na boiskach pierwszej ligi, broniąc barw Miedzi Legnica. W 31 ligowych meczach ten defensywny pomocnik strzelił 4 gole i zaliczył asystę, będąc jednym z najlepszych w swoim zespole na przestrzeni poprzedniego sezonu.
Po zakończonych rozgrywkach 21-letni Kaczmarski wrócił do Empoli, ale wiele wskazuje na to, że tylko na chwilę. Jak poinformowaliśmy w naszym programie „Nasz News” bardzo poważnie zainteresowana Kaczmarskim jest Wisła Kraków. Ba, z naszej wiedzy wynika, że krakowski klub przeszedł już do czynów i podjął konkretne działania w celu pozyskania tego piłkarza.
REKLAMA | 18+ | Hazard może uzależniać | Graj legalnie
Konkurencja z Ekstraklasy
Jak się jednak okazuje, „Biała Gwiazda” nie jest jedynym klubem zainteresowanym Kaczmarskim. Z naszych informacji wynika, że pyta też o niego kilka klubów Ekstraklasy, a także jeden za granicą. Czy to oznacza, że Wisła nie ma szans? Tak sprawy postawić nie można. Wisła jest poważnie zainteresowana, bo Kaczmarski ma być emanacją innego podejścia klubu – tam, gdzie to wykonalne, priorytetem mają być zawodnicy młodzi i dobrze sprawdzeni, czyli miminalizujący ryzyko pomyłki.
I choć na ostateczne decyzje trzeba będzie poczekać, to mimo konkurencji Wisła, jak nam się wydaje, nie stoi na straconej pozycji. A wracając do historii Kaczmarskiego, to jest to wychowanek Korony Kielce, skąd trafił do Rakowa, a następnie do Empoli. Trzy razy wystąpił też w reprezentacji Polski do lat 20.