Ruch uratował remis, a Kolar błysnął w debiucie. „To buduje pewność siebie”

Ruch Chorzów ostatnio zremisował ze Stalą Mielec (2:2). Jedną z kluczowych postaci Niebieskich był Marko Kolar. Chorwat w rozmowie z klubowymi mediami podsumował mecz.

Marko Kolar
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Marko Kolar

Marko Kolar podsumował debiut w Ruchu Chorzów

Ruch Chorzów po rozegraniu ośmiu kolejek w Betclic 1. Lidze legitymuje się bilansem 10 punktów na koncie. To efekt dwóch zwycięstw i czterech remisów. W ostatniej kolejce Niebiescy wywalczyli remis dzięki skutecznej końcówce rywalizacji, o czym opowiedział jeden z nowych zawodników 14-krotnych mistrzów Polski.

– To debiut, o jakim można marzyć. Dla każdego zawodnika strzelenie gola w pierwszym meczu w nowym klubie to najlepsze, co może się wydarzyć i co buduje pewność siebie. Było trochę gratulacji, cieszę się. Szkoda, że nie wygraliśmy tego meczu, ale wyciągnąć z 0:2 na 2:2 to też jest coś – mówił Marko Kolar cytowany przez oficjalną stronę internetową Ruchu.

POLECAMY TAKŻE

Chorwacki zawodnik pozwolił sobie też na opinię na temat pierwszych dni w nowym otoczeniu.

– Przyznam, że wygląda to trochę lepiej niż w wielu przypadkach w Chorwacji. Widzę, że wszystko jest poukładane. Mamy to, czego potrzeba. Wejście do szatni miałem w porządku, w czym na pewno dużo pomogła mi znajomość języka – zaznaczył Kolar.

Po reprezentacyjnej przerwie chorzowianie zmierzą się z ŁKS-em na SuperAuto.pl Stadionie Śląskim. Na ten temat piłkarz również się wypowiedział.

– Walczę o miejsce w składzie. Mamy teraz przerwę na kadrę, przygotowujemy się do meczu z ŁKS-em. Czekam na niego, by móc zaprezentować się przed naszymi kibicami – powiedział napastnik.

Mecz ekipy z Chorzowa z łodzianami odbędzie się 14 września o godzinie 15:30.

Czytaj więcej: Nie tylko nowy stadion. Raków stawia też na Limanowskiego