Miedź Legnica wykorzystała potknięcie GKS-u Tychy [WIDEO]

Miedź Legnica po spadku z PKO Ekstraklasy chce udowodnić, że jest możliwy szybki powrót do elity. Podopieczni Radosława Belli wygrali w niedzielę czwarte spotkanie w sezonie, pokonując Stal Rzeszów (2:1) i wskoczyli na fotel lidera rozgrywek.

Radosław Bella
Obserwuj nas w
fot. PressFocus Na zdjęciu: Radosław Bella
  • Miedź Legnica po rozegraniu pięciu meczów ligowych ma na swoim koncie 13 punktów
  • Losy niedzielnej potyczki legniczanie rozstrzygnęli praktycznie w pierwszej odsłonie
  • Stal Rzeszów poniosła czwarta porażkę w kampanii i zaczyna zagrzebywać się w strefie spadkowej

Miedź Legnica liderem Fortuna 1 Ligi

Miedź Legnica podeszła do spotkaniu po niezwykłym festiwalu strzeleckim z Polonią Warszawa (4:3). Z kolei Stal Rzeszów miała za sobą przegrane starcie z Arką Gdynia (2:3). Drużyna Marka Zuba liczyła natomiast na przerwanie złej serii.

Pierwszy gol w spotkaniu padł szybko, bo już w czwartej minucie. Kamil Antonik skierował piłkę do siatki, w czym pomógł mu lekki rykoszet. Na jednym trafieniu gospodarze jednak nie poprzestali.

Bramka na 2:0 padła jeszcze przed przerwą, gdy na listę strzelców wpisał się Ruben Hoogenhout. Zawodnik wykorzystał dośrodkowanie Juricha Caroliny i strzałem głową skierował piłkę do siatki. Do przerwy było zatem 2:0 dla Miedzi.

Po zmianie stron Krystian Wachowiak strzelił w 72. minucie kontaktowego gola dla rzeszowian. To jednak było wszystko, na co było stać Stal. Jednocześnie wciąż rzeszowianie nie mieli okazji zasmakować zwycięstwa, bo pełną pulę zainkasowała ekipa z Legnicy.

Czytaj więcej: Trener Banasik po meczu z Arką. “Sędzia mówił do piłkarzy spier*****”

Komentarze