Joshua Zirkzee chce rozpocząć nowy rozdział
Joshua Zirkzee marzy o występie na mistrzostwach świata w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie oraz Meksyku, jednak obecnie jego sytuacja sportowa znacząco to utrudnia. Holenderski napastnik pełni bowiem jedynie rolę rezerwowego w Manchesterze United i rzadko pojawia się na boisku w podstawowym składzie.
Aby otrzymać powołanie na przyszłoroczny mundial, musi regularnie grać oraz imponować skutecznością, czego na Old Trafford nie jest w stanie zagwarantować mu trener drużyny Czerwonych Diabłów – Ruben Amorim. Brak stabilnej pozycji w angielskim zespole sprawia, że frustracja zawodnika systematycznie narasta.
Mimo że Amad Diallo oraz Bryan Mbeumo wyjechali na Puchar Narodów Afryki i teoretycznie Zirkzee mógłby przez pewien czas liczyć na więcej minut, to 24-latek podjął już decyzję o odejściu. Jak informuje Alfredo Pedulla ze stacji „Sportitalia”, napastnik uważa Manchester United za zamknięty rozdział swojej kariery.
Holenderski snajper chce zmienić klub wraz z otwarciem zimowego okienka transferowego. Według doniesień medialnych największe szanse na jego pozyskanie ma AS Roma, która rozważa wypożyczenie z opcją wykupu.
Joshua Zirkzee trafił do Manchesteru United latem 2024 roku z Bolonii za niespełna 43 miliony euro. Od tamtej pory rozegrał 61 spotkań, zdobywając 8 bramek i notując 3 asysty. Sześciokrotny reprezentant Holandii ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2029 roku, a jego wartość rynkowa według portalu „Transfermarkt” wynosi około 25 milionów euro.










