Zalewski stawia na swoim
Gol i asysta w reprezentacji, 142 minuty w Serie A i trzy odrzucone propozycje kontraktowe – tak Nicola Zalewski spędził lato. O 22-latku jest głośno, ale nie tylko ze względów sportowych. Polak nie potrafił porozumieć się ani z PSV Eindhoven, ani z Galatasaray, ani z Romą. Chociaż okienko transferowe w Turcji trwa jeszcze przez kilka godzin, wszystko wskazuje na to, że reprezentant Biało-Czerwonych nie trafi do Stambułu.
Nicolo Schira twierdzi, że plan Zalewskiego zakłada brak zmiany klubowych barw w tym okienku i pozostanie w Rzymie aż do końca sezonu, czyli go wygaśnięcia umowy. Giallorossi bez wątpienia nie są zadowoleni z tego rozwiązania i sugerują mu, że może zostać odsunięty od składu. Jednak wydaje się, że wychowanek ekipy z Wiecznego Miasta jest świadomy tego zagrożenia.
Zalewski nie chciał przenosić się do Galatasaray i zażądał wysokiego wynagrodzenia, co miało odstraszyć potencjalnych zainteresowanych. Wahadłowy postanowił walczyć o miejsce w składzie Romy, ale Daniele De Rossi nie jest wielkim fanem jego talentu. Jeżeli 23-krotny reprezentant Polski nie znajdzie wspólnego języka z włoskim szkoleniowcem, może uznać sezon za stracony.
Zobacz także: Liga Mistrzów trafi w ich ręce? Aż 25% szans na zwycięstwo
Komentarze